13 maja premier ogłosił kolejny etap „odmrażania” polskiej gospodarki i życia społecznego. Zgodnie z nim 25 maja możliwa będzie organizacja zajęć dla najmłodszych uczniów klas I-III, ale nie będą to zajęcia edukacyjne, tylko opiekuńczo -dydaktyczne, wyraźnie zaznaczył Matusz Morawiecki.
Ponadto, tego samego dnia do szkół będą mogli, ale tylko na konsultacje wrócić uczniowie, których czekają ważne egzaminy, czyli ósmoklasiści i maturzyści. Ruszą też m.in. praktyki w technikach oraz nauka w szkołach policealnych. Z podobnej – indywidualnej formy konsultacji, będą mogli skorzystać pozostali uczniowie od 1 czerwca. Zgodnie z zapowiedziami rządu wznowione będą też próby i indywidualne lekcje w uczelniach artystycznych.
PRZECZYTAJ TAKŻE >>> Czy bełchatowianie będą mogli zdjąć maseczki? Obowiązek ich noszenia ma być poluzowany!
Co z lekcjami?
Wszystko wskazuje na to, że uczniowie w tym roku szkolnym nie zobaczą się już ze swoimi nauczycielami i kolegami, przynajmniej nie w murach szkoły. Jak powiedział na łamach Wirtualnej Polski wiceminister edukacji:
- Do 24 czerwca nie ma takiej decyzji, aby uruchomić prace pozostałych klas szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych. To rozporządzenie które zostanie wydane, ono będzie mówiło o przedłużeniu ograniczenia funkcjonowania szkół do 26 czerwca, czyli do końca zajęć dydaktycznych – powiedział w programie Wirtualnej Polski Maciej Kopeć, wiceminister edukacji.
Polecany artykuł:
Przypomnijmy, szkoły – podobnie zresztą jak inne placówki oświatowe – zamknięto w pierwszej połowie marca. To była jedna z pierwszych decyzji rządu, która jak argumentował Mateusz Morawiecki i ministra zdrowia Łukasz Szumowski miała pomów w zahamowaniu wzrostu liczby zakażeń koronawirusem. Później poinformowano także o zmianie terminów: matur, egzaminów zawodowych czy ósmoklasisty. Obecnie obowiązujące zamknięcie szkół zaplanowane było do 24 maja.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ.