Przedstawiona koncepcja architektoniczna zakłada, że nowy budynek będzie miał cztery kondygnacje, z których jedna – ze względu na ukształtowanie terenu – będzie częściowo podziemna. Główne wejście do budynku znajdować się będzie od strony ul. Pabianickiej, a w jego pobliżu wybudowany zostanie parking dla interesantów.
Przy wejściu znajdą się m.in. portiernia, biuro obsługi interesantów, ogólne biura podawcze, szatnia oraz bufet. Zgodnie z projektem sale rozpraw znajdą się na dwóch pierwszych kondygnacjach. Mowa o salach wydziałów: Cywilnego, Karnego, Rodzinnego i nieletnich, Pracy oraz Ksiąg Wieczystych. W budynku swoją siedzibę będzie mieć także ośrodek kuratorski, znajdą się w nim także dodatkowe pomieszczenia archiwów.
Zgodnie z harmonogramem przyjętym przez łódzki Sąd Apelacyjny do końca maja ma być gotowa dokumentacja techniczna. Do tego czasu ma także być uzyskane pozwolenie na budowę. Następnym krokiem będzie ogłoszenie przetargu i wyłonienie wykonawcy. Wszystko wskazuje więc na to, że już w czerwcu zostanie na placu budowy wbita pierwsza łopata. Koniec budowy planuje się na 2023 rok. Wszystko ma kosztować ok. 33 mln zł.
Po sądzie, mieszkania
Informacja o budowie gmachu sądu, jest też pozytywna dla oczekujących na mieszkania. Dlaczego? Obecny sąd, przy ulicy Okrzei ma być bowiem zaadaptowany na lokale mieszkalne.
- To bardzo dobre wieści dla nas i dla oczekujących na mieszkania bełchatowian. Kiedy Sąd Rejonowy przeniesie się do nowej siedziby, będziemy mogli ruszyć z pracami adaptacyjnymi w budynku przy ul. Okrzei – mówi prezydent Czechowska i dodaje: - Pamiętajmy, że dawniej mieścił się tam hotel robotniczy, dlatego jestem przekonana, że ponowne przystosowanie budynku na potrzeby mieszkalne nie będzie skomplikowane. Zależy mi, by czas remontu był jak najkrótszy, a mieszkańcy mogli jak najszybciej wprowadzić się do nowych lokali.