Na zdjęciu opublikowanym przez straż widać, że obaj mężczyźni do biwaku pod blokiem podeszli poważnie. Rozbili nie tylko namiot, ale przygotowali także karimaty. Kampingowe klimaty w środku osiedla nie trwały jednak długo, gdyż panowie zakłócali spokój i porządek publiczny, mieszkańcy wezwali więc mundurowych.
Polecany artykuł:
Jak podkreśla Paweł Złotowski, zastępca komendanta bełchatowskiej straży miejskiej obaj panowie w wieku 40 i 36 lat nie sprawiali kłopotów podczas interwencji.
- Funkcjonariusze nakazali złożyć namiot, co panowie uczynili i wrócili do miejsca zamieszkania – mówi Paweł Złotowski