Burze, grad wielkości jaj i wichury! Niespokojna pogoda dokuczyła mieszkańcom Łódzkiego!

i

Autor: Pixabay/ Free-Photos

Burze, grad wielkości jaj i wichury! Niespokojna pogoda dokuczyła mieszkańcom Łódzkiego!

2020-06-08 9:44

Burze, deszcz i grad, w niektórych regionach województwa wielkości kurzych jaj – to bilans wczorajszej gwałtownej aury, która nawiedziła także Łódzkie. Późnym popołudniem w wielu powiatach mieszkańcy mierzyli się z niesprzyjającą pogodą. Najtrudniejsza sytuacja była w Smardzewicach (pow. tomaszowski), gdzie silny wiatr naruszył konstrukcie kilku dachów.

Jeśli chodzi o skutki niedzielnej, gwałtownej pogody, to najgorzej było na Mazowszu, Mazurach, Podlasiu i Opolszczyźnie, gdzie strażacy wyjeżdżali na wezwania niemal bez przerwy. Na Śląsku Trąba powietrzna w Kaniowie dokonała ogromnych zniszczeń.

Starszy kapitan Krzysztof Batorski, rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej powiedział, że najwięcej zdarzeń odnotowano w województwie podkarpackim, tam służby interweniowały w ciągu zaledwie kilkunastu godzin aż 161 razy. Kolejna pod względem liczby interwencji jest Opolszczyzna.

Jaka sytuacja w Łódzkiem?

Z kolei w całym województwie łódzkim strażacy byli wzywani kilkadziesiąt razy do skutków deszczowej i porywistej aury – przeważnie interwencje dotyczyły połamanych konarów drzew czy gałęzi zalegających na drogach i chodnikach.

Doszło też do sporej liczby awarii energetycznych. Według stanu o godzinie 22.00 w niedzielę, w regionie 2267 odbiorców nie miało prądu. Najwięcej w Łodzi 1996, w Pabianicach 266, a w okolicach Bełchatowa 25 gospodarstw domowych pozbawionych było dostaw energii elektrycznej.

Z najbardziej dokuczliwym gradobiciem zmierzyli się mieszkańcy powiatu tomaszowskiego – w Smardzewicach oraz Twardej kule gradowe osiągnęły wielkość kurzych jaj bądź golfowych piłek.

TO WARTO WIDZIEĆ >>> Gdzie jest burza w woj. łódzkim? Te radary burzowe i mapy to pokażą! [LISTA]

Powiat bełchatowski

Z deszczową i dynamiczną pogodą zmierzyli się też mieszkańcy powiatu bełchatowskiego. Grzmoty, błyski, porywisty wiatr i rzęsisty deszcz, momentami grad również dały się we znaki, ale szczęśliwie nie doszło do poważnych zagrożeń i strat.

Jak poinformował nas rano Cezary Krysiak z PSP w Bełchatowie, interwencje strażaków sprowadzały się do drobnych działań – wypompowywania nadmiaru deszczowej wody, pomagano również zabezpieczyć budowany dom.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ TUTAJ!

Pożar hali w Siedlcach po uderzeniu pioruna

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki