Wypadek w Chabielicach (15.08) miał miejsce około godziny 20:00 wieczorem. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 24-letni mieszkaniec gminy Szczerców, kierujący motocyklem yamaha, z nieustalonych na tę chwilę przyczyn, na prostym odcinku drogi utracił panowanie nad pojazdem. "Zjechał na chodnik zahaczając o krawężnik i upadł na jezdnię. Motocykl wpadł do rowu. Mimo podjętych czynności reanimacyjnych na miejscu zdarzenia, na skutek odniesionych obrażeń, motocyklista zmarł" - podaje nadkom. Iwona Kaszewska z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie.
CZYTAJ: Radomsko. 27-latek wyprzedzając wjechał na czołówkę. Miał ponad 2,5 promila
Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady, ustalili i przesłuchali świadków. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 24-latek miał dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Okoliczności tego tragicznego wypadku w Chabielicach bada policja pod nadzorem prokuratora.
Do innego tragicznego wypadku w regionie łódzkim z udziałem motocyklisty doszło dzień wcześniej w miejscowości Ossa pod Rawą Mazowiecką. 27-letni kierowca motocykla marki Suzuki, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. W wyniku poniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu.
ZOBACZ TEŻ: Łódzkie: Koń uciekł z zagrody. Uderzył w niego motocyklista. 30-latek nie żyje