W czwartek premier Mateusz Morawiecki oraz minister zdrowia Adam Niedzielski poinformowali o nowych obostrzeniach mających ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa w Polsce. Nowy reżim dotyczy rozmaitych sfer życia. Zmieniają się m.in. zasady działalności gastronomii czy sklepów.
- Limity dotyczące osób w sklepach w strefach czerwonych zostaną uzależnione, podobnie jak wiosną, od powierzchni. Dla sklepów o powierzchni do 100 m. kw. - 5 osób na kasę, dla sklepów powyżej 100 m. kw. - 1 osoba na 15 m. kw. - napisał w piątek na Twitterze rzecznik rządu.
Zgodnie z nowymi restrykcjami, od soboty 17 października, zarówno w strefie żółtej, jak i czerwonej lokale gastronomiczne będą mogły działać w godz. 6.00-21.00. Po godzinie 21 będą mogły wydawać posiłki tylko na wynos. Tylko co drugi stolik w restauracji czy barze będzie mógł być zajęty.
Od czwartku obowiązują już godziny dla seniorów. W godzinach od 10 do 12 w sklepach zakupy mogą zrobić jedynie osoby powyżej 60. roku życia. Ta regulacja nie wszystkim klientom przypadła do gustu o czym można przeczytać i posłuchać w artykule: „Jakbym miał czekać, to z głodu bym zdechł!”. Wiemy, co naprawdę emeryci myślą o godzinach dla seniorów