10 kwietnia, o godzi 19.00 w Emilinie powodem policyjnej interwencji było zgłoszenie dotyczące mieszkańca, który będąc objęty kwarantanną wyszedł z domu.
- Policjanci ustalili, że mężczyzna będąc prawdopodobnie pod wpływem alkoholu poinformował domowników, że „czuje się jak w więzieniu", po czym wyszedł z domu. Mimo wielokrotnych prób nawiązania połączenia telefonicznego mężczyzna nie odbierał telefonu – informują policjanci z KPP w Bełchatowie.
Kolejne zgłoszenie napłynęło od mieszkańców gminy Szczerców. W sobotę, 11 kwietnia, około godziny 14.30 mieszkanka Osin wyszła z domu na zakupy łamiąc w ten sposób obowiązek kwarantanny, którym była objęta.
- W rozmowie z policjantami tłumaczyła, że musiała zrobić zakupy, a kwarantanną jest objęta ponieważ u jednego z pracowników w jej zakładzie pracy wykryto zakażenie. Wyjaśniała też, że nie ma żadnych objawów zakażenia.
Kolejna interwencja, tego samego dnia dotyczyła mieszkańca Zelowa. Przed godziną 11.00 mężczyzna objęty kwarantanną kontrolowany był przez policjantów w miejscu zamieszkania. Kilka godzin później mundurowi zastali go, kiedy będąc pod wpływem alkoholu wracał do domu z zakupami w postaci kilku puszek piwa. Tłumaczył, że wrócił z zagranicy mieszka sam i nie ma objawów zakażenia.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kiedy I Komunia Święta 2020? Bełchatowskie parafie informują o nowych datach uroczystości
Wszyscy nieodpowiedzialni mieszkańcy niebawem odpowiedzą za naruszanie ograniczeń wynikających z obowiązku kwarantanny. W przypadkach rażącego naruszenia obowiązku kwarantanny materiały zostaną przekazane do sądu z wnioskiem o ukaranie. Niezależnie od tego materiały też trafią do Powiatowego Inspektora Sanitarnego, który w prowadzonym przez siebie postępowaniu za rażące naruszenie obowiązku kwarantanny może nałożyć na nich grzywnę w wysokości nawet 30 000 zł.
PAMIĘTAJ!!! Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj!