Są kolejne przypadki koronawirusa w województwie łódzkim. Pisaliśmy wam o tym TUTAJ. Czy któryś z nich dotyczy Bełchatowa? Już w czwartek (19 marca) poruszaliśmy temat kobiety hospitalizowanej na oddziale zakaźnym szpitala Jana Pawła II w Bełchatowie. Od kobiety między innymi pobrano próbki do testów na obecność COVID-19 i wykonano także rentgen klatki piersiowej.
Długo nie było oficjalnego potwierdzenia zarażenia bełchatowskiej pacjentki, to dowodem na to mogły być również procedury, które wszczęte w jej zakładzie pracy. Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze naszego portalu - pracownicy, którzy mieli kontakt z zakażoną kobietą są poddani obowiązkowej 2-tygodniowej kwarantannie. Tej procedurze jest poddany mąż kobiety, również pracownik tej samej firmy.
Koronawirus w Bełchatowie. Ważne oświadczenie szpitala
Ostatecznie w sprawie bełchatowskiego drugiego przypadku zarażenia koronawirusem głos zabrał Szpital Jana Pawła II. Jak wynika z oświadczenia, pod którym podpisał się dyrektor Andrzej Kowalski - pacjentkę zaintubowano i w piątek rano przewieziono do szpitala w Zgierzu.
- Kobieta ta, zgłosiła się na SOR 18.03.2020r. około godziny 20-tej, została przyjęta w ramach NPL następnie SOR-u, gdzie wykonano jej szereg badań. Badanie RTG potwierdziło zapalenie płuc, po czym pacjentkę odizolowano i została skierowana na oddział obserwacyjno-zakaźny w bełchatowskim szpitalu. Wykonano jej również testy na COVID-19. Z powodu ostrej niewydolności oddechowej pacjentkę zaintubowano i w piątek rano przewieziono do szpitala w Zgierzu - wyjaśnia opis zdarzeń Andrzej Kowalski, dyrektor Szpitala Jana Pawła II.
Szpital w kwarantannie?
Sytuacja z przyjęciem pacjentki do bełchatowskiego szpitala wzbudziła sporo emocji. Pytania o bezpieczeństwo personelu jak i fakt samej organizacji pracy placówki stały się tematami szeroko komentowanymi w lokalnej społeczności. I na tę sytuację znajdziemy odpowiedź w oświadczeniu Szpitala Jana Pawła II.
- Zdecydowanie zaprzeczamy, iż Szpital objęty jest kwarantanną i nie będzie udzielał pilnych świadczeń zdrowotnych. Zaprzeczamy również pojawiającym się w mediach informacjom, iż pacjentka zarażona COVID-19 samodzielnie poruszała się po oddziałach szpitalnych. Wszystkie osoby (26) mające kontakt z pacjentką zostały odsunięte od pracy w szpitalu a cały sprzęt i pomieszczenia, w których przebywała pacjentka zostały zdezynfekowane zgodnie z procedurami - informuje za pośrednictwem oświadczenia dyrektor Andrzej Kowalski.
Nie powiedziała, że może mieć COVID-19
Dyrektor bełchatowskiego szpitala w przesłanym oświadczeniu zwraca też uwagę na to w jaki sposób zachowała się pacjentka, która zgłosiła się po pomoc.
- Chcielibyśmy jednocześnie podkreślić, że gdyby pacjentka w czasie przyjęcia na SOR poinformowała personel,że miała kontakt z osobą, która w ostatnim czasie przebywała za granicą, moglibyśmy odpowiednie procedury wdrożyć od samego początku. Tym samym nie miałaby kontaktu z personelem , który został narażony na zakażenie. Apelujemy do pacjentów o rozsądek i nie ukrywanie faktu kontaktu z potencjalną osobą zakażoną.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: