1 kwietnia radomszczańscy policjanci podczas patrolowania miasta zwracali szczególną uwagę na przestrzeganie nakazów i zakazów związanych z walką z koronawirusem. Na pierwszy ogień poszli amatorzy wspólnego spożywania alkoholu w parku.
- Policjanci ukarali trzech mężczyzn mandatami po 500 złotych w związku z pobytem w parku na terenie Radomska. Mężczyźni spotkali się z zamiarem wspólnego spożywania alkoholu - wyjaśnia Wojciech Auguścik z KPP w Radomsku.
Ze spożycia nic nie wyszło, bo policyjna interwencja była szybsza niż amatorzy plenerowych spotkań. Niewiele później, około godziny 13-tej policjanci interweniowali na poczcie.
- Do jednej z placówek pocztowych przyszedł mężczyzna objęty kwarantanną w celu odebrania przesyłki. Pracownicy odmówili wydania. Policjanci potwierdzili, że rzeczywiście ten mężczyzna jest objęty kwarantanną. Poniesie konsekwencje finansowe – mówi Wojciech Auguścik z KPP w Radomsku.
Kolejne zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego policji około godz. 18.00 i dotyczyło osób niepełnoletnich. Oficer został poinformowany, że na terenie powiatu radomszczańskiego, na boisku szkolnym grupa młodych osób gra w piłkę.
- Mundurowi zastali na miejscu dwóch 16-latków oraz trzech 17-latków. Wszyscy zostali przekazani pod opiekę rodzicom. Przypominamy, że młodzież do 18 roku życia może przemieszczać się tylko z dorosłym opiekunem – przypominają policjanci.
Szczytem głupoty, ale i buty wykazali się dwaj mężczyźni wobec, których interwencję podjęto wieczorem. Jednego, 43-latka policjanci przed 19-tą spotkali w okolicy sklepu spożywczo – monopolowego.
- 43-latek, zapytany przez policjantów o cel pobytu w tym miejscu stwierdził, że „przyszedł do sklepu po artykuły pierwszej potrzeby, chce kupić piwo i odkazić organizm”. Ostatecznie uznał, że z zakupów zrezygnuje, ale postoi pod sklepem bo „tak lubi”. Funkcjonariusze sporządzili materiały w celu skierowania wniosku o ukaranie do sądu - komentuje Wojciech Auguścik z KPP w Radomsku.
Z kolei około 22.00, 34-letni mieszkaniec Radomska będący w stanie nietrzeźwości wszedł na posesję przypadkowej osoby i dobijał się do okien.
CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus Bełchatów. Rząd wprowadza poważne ograniczenia. Dotyczą sklepów, spacerów i nieletnich
- Policjanci zatrzymali mężczyznę, który nie chciał podać powodu przebywania poza domem, twierdząc, że nowe przepisy go nie dotyczą i będzie chodził, gdzie chce i kiedy chce. Został zatrzymany do wytrzeźwienia . Zostaną sporządzone materiały do sądu z wnioskiem o ukaranie - mówi o szczegółach interwencji Wojciech Auguścik z KPP w Radomsku. .
Policjanci w całym kraju podkreślają, że patrole w tej chwili przede wszystkim skupiają się na pilnowaniu ładu i porządku w sytuacji szlajającej epidemii koronawirusa. Ulgowej taryfy nie będzie dla nikogo, kto łamie obowiązujące zasady wprowadzone na najbliższe 2 tygodnie.