Jest tak między innymi dlatego, że do samorządowych kas będzie wpływać znacznie mniej pieniędzy niż do tej pory. To tendencja ogólnopolska, która da się we znaki wszystkim gminom, miastom i miasteczkom. Zmiany w zakresie wpływów z PIT (zwolnienie z podatku dochodowego osób do 26. roku życia), zmniejszenie stawki w pierwszym progu podatkowym z 18 proc. na 17 procent. Do tego zwiększenie kosztów uzyskania przychodów o 150 proc. (kwota wolna od podatku) i podniesienie kwoty minimalnego wynagrodzenia znacząco uszczuplą kasy samorządów. Na przykład Urząd Miasta oszacował, że wpływy w 2020 będą niższe niż w 2019 o ponad 13 mln zł.
W tym roku dochody miasta sięgną ponad 276 mln zł, wydatki zaś - 287 mln zł. Tradycyjnie najwięcej pochłonie oświata, w miejskiej kasie na ten cel w 2020 roku zabezpieczono aż 93 miliony. Niemal identyczna kwota zostanie przeznaczona na pomoc społeczną, z czego 53 mln zł to wydatki związane z programem 500 plus.
Jakie inwestycje w 2020 roku w mieście?
W 2020 roku przede wszystkim kontynuowane będą już rozpoczęte zadania. Budowa węzła przesiadkowego, rewitalizacja śródmieścia z remontem dziesięciu kamienic, termomodernizacja „Odry” oraz adaptacji budynku przy ul. Staszica na potrzeby MOPS-u, to te podstawowe zadania. Ponadto miejski samorząd chce także uzbroić tereny inwestycyjne, współfinansować budowę skrzyżowania przy strefie przemysłowej B2 oraz dokończyć projekt pod nazwą „Bełchatów w zieleni”.
W planach jest opracowanie kilku dokumentacji projektowych, m.in. na budowę ulic w rejonie ul. Dębowej, dróg dojazdowych do wschodniej obwodnicy oraz inwestycje drogowe w os. Binków. Część pieniędzy pochłonie także realizacja zadań z Budżetu Obywatelskiego Bełchatowa: „Zielone Grocholice”, przystosowanie lodowiska miejskiego do jazdy na rolkach i wrotkach w okresie letnim, „Przytorze – remont, rozbudowa i ogrodzenie placu zabaw”.
- Przygotowanie projektu budżetu na kolejny rok wraz z Wieloletnią Prognozą Finansową było dużym wyzwaniem. Jest on oszczędny w sferze wydatków bieżących i racjonalny. Wymagać będzie od nas dużej dyscypliny i optymalnych metod oraz środków zarządzania finansami miasta. Mam nadzieję jednak, że uda się nam zrealizować to wszystko, co zostało w nim zapisane - mówi prezydent miasta Mariola Czechowska. – Założyliśmy, że w 2020 roku wydatki bieżące nie mogą przekroczyć 90 proc. wydatków z 2019 roku. Dotacje dla organizacji mają być utrzymane na poziomie 70 proc. w stosunku do tego roku. Z całą pewnością mogę również powiedzieć, że budżet na 2020 rok jest nadal proinwestycyjny, nastawiony jest na rozwój – dodaje prezydent Czechowska.
Co planuje gmina?
O tym, że budżet na 2020 rok to budżet oszczędnościowy, mówi także wójt gminy Bełchatów, Konrad Koc. Gmina nie dosyć, że również będzie miała mniejsze wpływy, zgodnie z ogólnopolską tendencją, to jeszcze walczy z ogromnymi kłopotami finansowymi, które „ciągną” się za samorządem od końca 2018 roku. Dochody gminy uplasowały się na poziomie 60 mln 831 mln zł, a wydatki zaplanowano w kwocie nieco ponad 63 mln zł, przy czym 8,638 mln zł z tej puli to wydatki majątkowe, czyli te związane z planowanymi inwestycjami.
- Rok 2020 jest najbardziej kluczowy, jeśli chodzi o oddłużanie Gminy Bełchatów – tłumaczy Konrad Koc. - Jednocześnie ten budżet będzie też, mam nadzieję, dowodem na to, że można spłacać zadłużenie bez zaciągania kolejnych kredytów i jednocześnie realizować ważne dla mieszkańców inwestycje.
Zadania inwestycyjne, jakie wpisano do budżetu na 2020 rok to przedsięwzięcia, na które gmina zdobyła dofinansowania. Chodzi m.in. o projekt „Odnawialne Źródła Energii w Gminie Bełchatów”, związany z montażem przez mieszkańców instalacji fotowoltaicznych, pieców na biomasę czy pomp ciepła. Zaplanowano również przebudowy kilku ważnych dróg: Dobrzelów – Parasolka, Zdzieszulice Dolne – Kielchinów oraz drogi Nowy Świat – Ludwików.
- Nie oznacza to oczywiście, że w przyszłym roku nie będą realizowane inne zadania – podkreśla Wójt Gminy Bełchatów. - W miarę pojawiania się środków w budżecie, będziemy wprowadzać do budżetu nowe inwestycje. Jednak za każdym razem będą one dobrze przemyślane. Zależy nam jednocześnie na tym, żeby te decyzje związane z oszczędnościami były dla mieszkańców odczuwalne w jak najmniejszym stopniu. Zaplanowano je przede wszystkim w funkcjonowaniu urzędu i jednostek. Budżet na 2020 rok to budżet, który ma przeciąć tendencję do zadłużania gminy, czy wręcz ze spirali zadłużenia, z którą mieliśmy do czynienia w ciągu kilku ostatnich lat – wyjaśnia wójt Konrad Koc.