Derby łódzkiego rozegrano z udziałem sympatyków obu drużyn. W trakcie zabezpieczania monitrowano także przejazdy kibiców. W czasie zabezpieczania przejazdu kibiców wracających po zakończonym meczu, około godziny 22.00 w okolicy ronda w Wadlewie łódzcy policjanci zwrócili uwagę na dwóch mężczyzn.
- Stali oni przy jednej z posesji i malowali coś na ścianie budynku. Chuligani umieścili napisy obraźliwej treści na już istniejącym graffiti. Policjanci wylegitymowali sprawców niszczenia mienia. Są nimi 28-letni mieszkaniec Zgierza oraz 27-letni mieszkaniec Łodzi, sympatycy jednej z drużyn piłkarskich – informują mundurowi.
CZYTAJ TAKŻE: GKS Bełchatów pokazał pazur, ale niespodzianki nie było. Derby dla ŁKS-u
Mężczyźni mieli przy sobie puszki z farbą w spreyu, które został zabezpieczone. Policjanci z bełchatowskiej policji wykonali oględziny miejsca zdarzenia oraz przesłuchali świadków. Przeciwko mężczyzną zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu.