Chodzi o akcje profilaktyczne, a nie o sytuacje, w których występuje podejrzenie, że kontrolowany kierowca jest „po spożyciu”. Dla takich zatrzymanych przez patrol, nie będzie więc taryfy ulgowej.
- Urządzenia z ustnikami będą również wykorzystywane do badań podczas prowadzonych działań mających na celu ujawnianie kierowców po spożyciu alkoholu. Natomiast profilaktycznie, aby zminimalizować całkowicie ryzyko narażenia na biologiczny czynnik chorobotwórczy zaleca się nie używać urządzeń bezustnikowych podczas akcji zbiorowych, badając trzeźwość - poinformował insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Głównego Policji.
Jak podkreślają policjanci użycie bezustnikowych alkomatów nie stwarza zagrożenia zarażenia chorobami, jednak mundurowi po konsultacji z inspektorem sanitarnym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wolą całkowicie rozwiać jakiekolwiek wątpliwości i zrezygnować z masowych akcji „dmuchania”.
Mariusz Ciarka dodał ponadto, że polscy policjanci zostali zapoznani z z działaniami profilaktycznymi oraz sposobami minimalizowania ryzyka zarażenia koronawirusem.
- Jesteśmy przygotowani na wypadek pełnienia obowiązków w sytuacji zagrożenia koronawirusem. Posiadamy maski, kombinezony ochronne i środki odkażające. W razie wystąpienia ogniska koronawirusa na terenie kraju środki te zostaną rozdystrybuowane do jednostek i policjantów, którzy mogliby wykonywać zadania w strefach zagrożonych zakażeniem - informował Ciarka.
Polecany artykuł: