Do tego koszmarnego zdarzenia doszło w poniedziałek (18 stycznia) około godziny 6.00 rano.
- Z balkonu mieszkania na czwartym piętrze bloku, na jednym z wieruszowskich osiedli, wypadła 5–letnia dziewczynka. Na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że rodzice dziecka, 42–letnia matka i 45-letni ojciec są trzeźwi, ale w chwili wypadku, prawdopodobnie nie było ich w mieszkaniu – poinformował PAP, asp. sztab. Damian Pawlak z KPP w Wieruszowie.
CZYTAJ: Czy w elektrowni Bełchatów powstanie spalarnia śmieci? PGE ogłosiło przetarg na instalację!
Po zdarzeniu dziewczynka trafiła do szpitala. Lekarze wstępnie określają jej stan zdrowia, jako ciężki, ale stabilny.
- Pod nadzorem prokuratora wyjaśniamy dokładne okoliczności tego zdarzenia, również pod kątem narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - poinformował Pawlak.