Do zdarzenia doszło wczoraj (30 września) wieczorem. Co było przyczyną tragedii? Jak relacjonuje radio Łódź, świnie stały na kratownicy, pod którą zbierała się woda i nieczystości. Podłoga zerwała się pod zwierzętami, a te wpadły do głębokiego na 2 metry dołu.
- Akcja jest niebezpieczna, ponieważ podłoga się zarwała i strażacy korzystają z prowizorycznych kładek i podpór, by wydostać padłe świnie. Zrezygnowali z wypompowywania cieczy, bo zwierzęta unoszą się na powierzchni i łatwiej je wyciągnąć. Każda sztuka trzody miała już blisko 120 kg – mówił w nocy dla radia Łódź Dariusz Górecki, rzecznik prasowy wieruszowskiej państwowej straży pożarnej.
CZYTAJ TAKŻE: Brzoza GROZY na placu zabaw! "Zagrożenie dla życia lub zdrowia". To Igranie z ogniem
Do basenu ze ściekami wpadło ponad 60 świń. Niestety, tylko 14 z nich udało się uratować. Na miejscu, przez kilka godzin pracowali strażacy z siedmiu jednostek straży pożarnej.
TO WARTO WIEDZIEĆ >>> Czy boimy się zakażenia koronawirusem? [SONDA AUDIO]