Państwowa Straż Pożarna zgłoszenie o pożarze otrzymała o 7.13, kilka minut później na miejscu pracowały jednostki ochotniczych straży pożarnych z Zelowa i Łobudzic oraz z Państwowej Straży Pożarnej z Bełchatowa i Łasku. Służby natychmiast rozpoczęły akcję gaśniczą, przede wszystkim z kuchennego zaplecza wyciągnięto 10 butli z gazem, podano prądy wody i oddymiono budynek.
Polecany artykuł:
- Wstępnie określiliśmy, że przyczyną pożaru było rozszczelnienie 11-kilogramowej butli z gazem. W restauracji obecne były pracownice, które zauważyły zdarzenie. Kobiety samodzielnie ewakuowały się z obiektu. Jedna z nich podczas opuszczania budynku rozcięła sobie nogę, 44-latka trafiła do bełchatowskiego szpitala – mówi Wojciech Maciejewski z PSP w Bełchatowie
Strażacy wstępnie oszacowali, że zniszczeniu uległo wyposażenie zaplecza kuchennego warte 200 tysięcy złotych, kolejne 50 tysięcy złotych to szkody w infrastrukturze budynku. Uratowano mienie o wartości pół miliona złotych.
Akcja gaśnicza zakończyła się po dwóch godzinach.