ŁÓDZKIE. Tragiczna śmierć szefa WOŚP. Pomagał innym, wjechał pod TIR-a [ZDJĘCIA]

Było poniedziałkowe popołudnie. Pan Sebastian wsiadł na rower i ruszył z Pajęczna w kierunku Radomska Drogą Krajową nr 42. Około godziny 18:30 w miejscowości Makowiska z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu wprost pod nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówkę. Jej kierowca nie miał możliwości ominięcia rowerzysty. Radny uderzył w bok TIR-a i upadł na asfalt.

Po zderzeniu na miejsce wezwano karetkę, przyleciał też helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety mimo długiej reanimacji, lekarz mógł już tylko stwierdzić zgon. Śmierć Sebastiana Barczaka to ogromny cios dla mieszkańców powiatu pajęczańskiego. Był lubianym i cenionym pedagogiem miejscowego zespołu szkół. Wieloletnim radnym, ale przede wszystkim człowiekiem o wielkim sercu, który pomoc potrzebującym miał wpisaną w swój kod DNA. To on utworzył i stał na czele sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Jeden z jego znajomych tak wspomina go w mediach społecznościowych: „Wspaniały nauczyciel, samorządowiec, konferansjer i recytator. Lokalny aktywista i motor napędowy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wielki pasjonat piłki nożnej, sędzia piłkarski, wyborny strzelec, ratownik, instruktor pływania, doskonały gawędziarz i erudyta - wrażliwy i mądry człowiek”.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Masz podobny temat? Pisz na: [email protected]