Do kradzieży puszki z datkami zbieranymi podczas 28. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy doszło w styczniu 2020 roku. Wówczas 20-letni Szymon T. był nie tylko wolontariuszem, ale jak się później okazało także złodziejem! Mężczyzna 13 stycznia 2020 roku, około 17.00 otworzył zaplombowaną puszkę WOŚP i zabrał zgromadzone w niej pieniądze.
PRZECZYTAJ: Klamka zapadła! Kolejne miasto Łódzkiego z PROHIBICJĄ! Tutaj w nocy ALKOHOLU NIE KUPISZ!
Teraz sąd wymierzył sprawcy tej bezczelnej kradzieży karę. Uznając 21-latka winnego zarzuconego mu czynu, wobec Szymona T. orzeczono: rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata i dozór kuratora. Mężczyzna ma też zapłacić grzywnę w wysokości tysiąca złotych, wpłacić na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 800 zł oraz pokryć koszty sądowe łączną kwotą 370 zł. Co o takim wyroku myśli szef sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Piotrkowie Trybunalskim. Zapytany przez dziennikarzy lokalnego portalu epiotrkow.pl odpowiedział:
- Czy wyrok jest satysfakcjonujący? Tak naprawdę próbowano okraść nie tylko nas jako organizatorów, ale również tych, którzy kwestowali. Najgorsze jest to, że osoba, która dopuściła się tego czynu nadal działa w różnego rodzaju stowarzyszeniach, a i w przeszłości brała udział w licznych przedsięwzięciach. Myślę, że rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata jest dość wysokim wyrokiem, ale ku przestrodze, sąd mógłby równie dobrze ten czas wydłużyć i zrezygnować z zawieszenia kary. Pamiętajmy, że ta osoba pod pretekstem pomagania innym, tak naprawdę ich okradła – powiedział Dariusza Cecotka.