Policyjną akcję przeprowadzono w miniony weekend (27 września) w gminie Szczerców.
- Najpierw kryminalni wzięli pod lupę 44-letniego mieszkańca Szczercowa. W lesie znaleźli uprawę 14 dorodnych krzaków konopi innych niż włókniste. Sam plantator wpadł w ręce kryminalnych, kiedy rozładowywał część ściętych roślin – informują policjanci.
Podczas przeszukania posesji 44-latka funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 10 kilogramów suszu konopi. Część była ukryta w stercie drewna, a część w wiadrze pomiędzy krzakami. Jeszcze tego samego dnia kryminalni złożyli wizytę drugiemu mieszkańcowi Szczercowa. 43-latkowi. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli blisko 300 gramów suszu marihuany.
- Kryminalni sprawdzili też inne, wytypowane wcześniej, miejsce pod Bełchatowem. Wiedzieli, że może znajdować się tam uprawa konopi indyjskich. Na łące osłoniętej lasem znaleźli plantację. Zabezpieczyli tam 7 krzaków konopi indyjskich - dodają policjanci.
Łącznie w czasie weekendowej akcji policja zabezpieczyła 21 krzaków konopi indyjskich oraz blisko 11 kilogramów suszu zakazanych roślin. Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty. 44-latek, który był w przeszłości notowany został objęty dozorem policyjnym.
Za uprawę konopi innych niż włókniste grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku znacznych ilości nawet do lat 8. Z kolei posiadanie środków odurzających zagrożone jest karą do 3 lat więzienia, natomiast posiadanie znacznej ilości nawet do 10 lat.