Do wypadku z udziałem pieszej doszło w miniony piątek, 18 października. Było przed godziną 21.00, kiedy bełchatowscy policjanci zostali wezwani na miejsce zdarzenia na ulicę Grota Roweckiego w Bełchatowie.
- Wstępnie ustalono, że kierujący samochodem osobowym potrącił kobietę przechodzącą przez oznakowane przejście dla pieszych. Sprawca nie udzielając pomocy rannej 58-latce, odjechał z miejsca zdarzenia. Dzięki pomocy świadków, którzy zapamiętali częściowe numery rejestracyjne pojazdu, policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Śledczy wykonali oględziny miejsca zdarzenia i przesłuchali świadków. Ustalono, że pojazdem kierował młody mężczyzna, który po potrąceniu pieszej zatrzymał pojazd, wysiadł, ściągnął potrąconą kobietę z jezdni na chodnik i odjechał – relacjonuje policja.
Bełchatowianka została przewieziona do szpitala na obserwację. Już następnego dnia, 19 października przed południem, w czasie kiedy policjanci pracowali nad wytypowaniem sprawcy, do bełchatowskiej komendy zgłosił się 24-letni mieszkaniec Gorzkowic. Oświadczył, że to on kierując samochodem marki Lancia, potrącił przechodzącą przez jezdnię kobietę i nie udzielając jej pomocy odjechał z miejsca zdarzenia. Mężczyzna usłyszał już zarzut nieudzielenia pomocy, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
24-latek odpowie również za spowodowanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym.