Tragiczny wypadek w Milejowie pod Piotrkowem Trybunalskim miał miejsce w miniony weekend. Jak wstępnie ustalono, 8-letni chłopiec chciał wyjąć spod samochodu kota, schylił się. W tym samym czasie siedząca za kierownicą volkswagena ciocia 8-latka, chciała wyjechać z garażu. Nie zauważyła chłopca i zaczęła cofać. Dramat rozegrał się na oczach matki chłopca, jednak wszystko działo się szybko. Ciocia najechała na 8-letniego siostrzeńca. Niestety, chłopca nie udało się uratować. W skutek odniesionych obrażeń zmarł na miejscu. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w momencie wypadku mógł znajdować się w pozycji leżącej. Policja sprawdziła stan trzeźwości, zarówno 43-letniej cioci 8-latka, jak i jego rodziców, wszyscy w chwili zdarzenia byli trzeźwi. Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.
Milejów. Nie żyje 8-latek przejechany przez ciocię. Koszmar...
2021-07-29
10:27
Milejów. Przejechany przez swoją ciocię 8-latek nie żyje. Chłopiec wszedł pod auto, kiedy ta zamierzała właśnie wyjechać z garażu. Wstępnie mówi się, że chłopiec chciał wyjąć kota. Kobieta go nie zauważyła, zaczęła cofać. Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.
Samochód stoczył się i zmiażdżył piękną druhnę OSP o koło traktora.