Do interwencji najczęściej dochodzi wczesnym rankiem. Zgłoszenia przyjmie dyżurny pod bezpłatnym nr alarmowym: 986 i kieruje patrol wyposażony w urządzenie rozruchowe pod wskazany adres. Warto podkreślić, że patrole straży miejskiej wysyłane są według kolejności wpływania takich zgłoszeń. To sprawia, że jeżeli będziemy kolejnym z proszących o pomoc, będziemy musieli uzbroić się w odrobinę cierpliwości. Z tego powodu strażnicy proszą o wyrozumiałość kierowców, ponieważ nie zabraknie sytuacji, w których patrole w tym samym czasie będą w trakcie innych interwencji i pomoc w uruchomieniu pojazdu może się opóźnić.
- Mamy prośbę do mieszkańców o cierpliwość, ponieważ jeżeli jest dużo zgłoszeń, reagujemy na nie w kolejności. Zazwyczaj przyjeżdżamy po kilku minutach, ale przy większej ilości zgłoszeń może się to wydłużyć nawet do pół godziny – podkreśla komendant Barasiński i dodaje, by po interwencji kierowcy sprawdzili stan techniczny akumulatora. - Raz czy drugi możemy pomóc, ale przy powtarzającej się sytuacji będziemy zmuszeni odmówić. W takim przypadku należy się udać do warsztatu i naprawić samochód.
Co ważne pomoc strażników jest całkowicie bezpłatna. Strażnicy wystosowują jeszcze radę do kierowców, kiedy prognozy zapowiadają spadki temperatury, w miarę możliwości warto parkować auto w ten sposób, aby, w razie problemów z jego odpaleniem, był łatwy dostęp do akumulatora. W zimowym okresie najlepiej jest parkować samochód tyłem, aby w przypadku konieczności odpalenia go poprzez podłączenie do innego samochodu był łatwy dostęp pod maskę naszego pojazdu.
Po pomoc możemy dzwonić pod całodobowy numer 986