Sprawa swoim początkiem sięga października 2020 roku. Wówczas Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. To oznacza zerwanie tzw. "kompromisu aborcyjnego" z 1997 roku.
PRZECZYTAJ: Bełchatów: Koncesja na alkohol o połowę mniejsza? Tak, ale czasu jest bardzo mało!
Po tym orzeczeniu przez Polskę przelała się fala protestów w ramach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Tysiące Polek i Polaków wychodziło na ulice niemalże wszystkich miast. Przez wiele tygodni wyrok nie był opublikowany w Dzienniku Ustaw. Stało się to w środę (27 stycznia), a to przelało czarę goryczy. Polskie ulice zalała fala pierwszych, spontanicznych protestów. Podobnie było w czwartek, a i dziś nie należy oczekiwać, że będzie spokojnie.
POLECAMY: Bełchatów: Rusza galeria Olimpia. Od kiedy można iść tam na zakupy? Co z pozostałymi obostrzeniami?
Do strajku kobiet w ramach przedsięwzięcia „Mamy dość” dołączają także bełchatowianie. Dzisiaj, 29 stycznia zaplanowano bełchatowską odsłonę manifestacji.
- Widzimy się na przypadkowym spotkaniu o 17:00 na pl. Narutowicza. W ramach tego spontanicznego spotkania należy bezwzględnie mieć maseczkę, utrzymywać dystans społeczny, mieć przy sobie środki dezynfekujące i dezynfekować ręce. Przed wyjściem z domu zmierz temperaturę, jak masz powyżej 37 st. zostań w domu. Absolutnie nie powinny przychodzić osoby na kwarantannie, które miały kontakt z chorymi lub które mają jakiekolwiek objawy przeziębieniowe! - czytamy na utworzonym na Facebooku wydarzeniu.
TO WARTO WIEDZIEĆ >>> 100-latkowie z pokaźnymi emeryturami! Jakie kwoty wpływają na konta sędziwych emerytów?