Niezwykłe nagranie małych sokołów! Ornitolodzy wspięli się naprawdę wysoko! Zobacz film [WIDEO, GALERIA]

Sokoły wędrowne zadomowiły się w bełchatowskiej elektrowni już w 2019 roku. Wówczas zamieszkały na wysokości 75 metrów. Para sokołów osiadła na galerii nawęglania jednego z 13 pracujących wówczas bloków energetycznych.

W tym roku sokoły zmieniły miejsce gniazdowania, przeprowadzając się na sąsiednią galerię. W tym niecodziennym gniazdku na świat przyszły kolejne ptaki. Jak podkreślają ornitolodzy ze Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół”, którzy mają pieczę nad „bełchatowskimi” drapieżnikami, w tym roku w gnieździe pojawiły się cztery jaja. Pomyślnych narodzin doczekały się trzy pisklaki – dwie samiczki i samiec.

Kilka dni temu trojaczki z Elektrowni Bełchatów zostały zaobrączkowane, o czym pisaliśmy w artykule: Z OBRĄCZKĄ na nodze! Trzy sokoły z Elektrowni Bełchatów dostały specjalną biżuterię!. Oznaczenia ptaków dokonali ornitolodzy ze stowarzyszenia „Sokół”.

- Cała trójka jest zdrowa i niebawem opuści rodzinne gniazdo. Myślę, że jeszcze tydzień i będą już ostro ćwiczyć skrzydła, a za półtora tygodnia mogą próbować pierwszych lotów. Całą piątkę będzie można zobaczyć w lotach nad bełchatowską elektrownią - mówi ornitolog Sławomir Sielicki ze Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt "Sokół".

Ornitolodzy, by zaobrączkować sokole trojaczki wspięli się naprawdę wysoko! Niedostępne miejsce nie jest jak się okazuje dla naukowców żadną przeszkodą – zobaczcie sami, jak żyją drapieżne maluchy i jak zachowywały się w spotkaniu z człowiekiem. Ten film robi wrażenie!

Poniżej przygotowaliśmy też galerię zdjęć z tej operacji!

W latach 60. ubiegłego wieku nastąpił początek kryzysu populacji sokołów wędrownych na niespotykaną dotąd skalę. Problem była działalność ludzi i powszechne stosowanie pestycydów, które akumulowały się w łańcuchu pokarmowym.

Pestycydy z grupy związków chloroorganicznych powodowały u sokołów deregulację gospodarki wapniowej, to z kolei sprawiało, że skorupki jaj tych drapieżników stawały się cieńsze i pękały pod ciężarem wysiadujących je matek. Przełożyło się to na dramatyczny spadek populacji sokoła wędrownego. Tendencja ta, była zauważalna na całym świecie. W Ameryce Północnej i w praktycznie całej Europie sokoły całkowicie wyginęły.

W latach 80. XX wieku polscy weterynarze, zootechnicy, sokolnicy i leśnicy rozpoczęli proces reintrodukcji tego gatunku. Obecnie, można obserwować stale rosnąca liczbę ptaków wypuszczanych na wolność, zwiększa się także liczba odnotowanych nowych gniazd.

TO WARTO WIEDZIEĆ >>> Bełchatów: Powstaje NAJGŁĘBSZE, polskie JEZIORO! Właśnie usypano jego plażę!