Zadanie nie będzie łatwe, bo bełchatowski wokalista zmierzy się na scenie z jedenastką najlepszych wokalistów, którzy byli zwycięzcami w ostatnim sezonie "Szansy na sukces". Konkurencja będzie więc ogromna, bo to najlepsi z najlepszych.
- Nie przeszło mi przez myśl, że kiedyś będę miał taką szansę, żeby powalczyć o to, żeby stanąć na scenie amfiteatru w Opolu. Mam taką nadzieję, że obdarzycie mnie Państwo zaufaniem w głosowaniu smsowym i będę mógł tam wystąpić - mówi Paweł Bauer.
Finałowy koncert programu rozpoczną występy duetów: gwiazda – uczestnik danego odcinka. Tak więc Paweł Bauer ma przed sobą występ z gwiazdą disco polo – Zenkiem Martyniukiem. Wiemy, że wspólnie wykonają piosenkę z repertuaru Martyniuka, ale… nie będzie to „Przez te oczy zielone”.
Później z finałowej jedenastki, głosami telewidzów zostaną wybrane trzy osoby i odbędzie się ostateczna walka o Opole. W tej drugiej części występów poprzeczka zostanie wywindowana maksymalnie. Uczestnicy będą bowiem wykonywać utwory, które zostaną wylosowane z puli jedenastu numerów z repertuaru wszystkich gwiazd ostatniego sezonu „Szansy na sukces”. Paweł może więc wylosować piosenkę Alicji Majewskiej, Rafała Brzozowskiego, Edyty Gepert, Kamila Bednarka czy Varius Manx i to właśnie utwór z repertuaru tego zespołu jest dla Pawła największą zagwozdką…
- No jeśli wylosują mi „Orła cień”, to powiem szczerze będzie przysłowiowe „szycie”, to strasznie trudny numer i z tej całej liczby utworów właśnie ten spędza mi sen z powiek… Wszytsko w rękach losu i Artura Orzecha – mówi żartobliwie Paweł.
Finał rusza w niedzielę, 22 grudnia o godzinie 15:15. Podczas występów „na żywo” decydujący głos będą mieli telewidzowie, to oni za pomocą SMS-ów zdecydują kto otrzyma przepustkę na opolską scenę. Przydadzą się, więc kciuki, ale na chwilę palce skierujmy na nasze telefony i poślijmy wsparcie bełchatowianinowi, który marzy o Opolu!