Przypomnijmy, aktywiści powiesili tęczową flagę na pomniku Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim w połowie sierpnia 2020 r. Flaga nie wisiała długo, bowiem niebawem po tym, jak została powieszona, do monumentu podbiegł jakiś mężczyzna, ściągnął ją i wyzywając uczestników happeningu, uciekł zabierając ją ze sobą.
Jak mówi w materiale dla TVN24 Małgorzata Pingot, jedna z uczestniczek happeningu, nie widzi w powieszeniu tęczowej flagi nic niestosownego. - Ten pomnik nie został obrażony. Tęcza nie obraża, ani nie znieważa - mówi.
Sprawą jednak zajęła się policja, która rozpatruje ją pod kątem znieważenia pomnika Kopernika. Jak twierdzi komenda miejska w Piotrkowie Trybunalskim, policja otrzymała w tej sprawie zawiadomienie o znieważeniu pomnika, które miał złożyć właściciel pomnika. Jak czytamy w materiale TVN24, urząd miasta, który nim jest, zaprzecza jakoby zgłaszał tę sprawę na policję.
Dalej sprawa ma trafić do prokuratury.