31 stycznia, parę minut przed północą policyjny patrol interweniował między Bogdanowem a Wolą Krzysztoporską, gdzie kierowca volkswagena bora wypadł z drogi lądując w przydrożnym rowie. U kierującego badanie alkomatem wskazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Z kolei 1 lutego doszło aż do dwóch zatrzymań kierowców na podwójnym gazie. Zaczęło się już w południe.
- Dyżurny piotrkowskiej komendy otrzymał informację o nietrzeźwym kierującym, który poruszał się nissanem almerą po drodze krajowej w Rozprzy. Zauważył go przypadkowy świadek w momencie, kiedy kierowca zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, włączył światła awaryjne i... Poprosił przechodnia o pomoc w zepchnięciu samochodu na pobocze – informuje zespół prasowy KMP w Piotrkowie Trybunalskim.
Kiedy pomocny przechodzień wyczuł od kierowcy silną woń alkoholu natychmiast zawiadomił policję. Okazało się, że 44-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Policjanci ustalili także, że kierowca nissana nie posiada uprawnień do kierowania, za co został ukarany mandatem karnym.
Brakiem wyobraźni wykazał się kierowca renault laguny, który w sobotnie popołudnie przemierzał piotrkowskie ulice. Policyjne ustalenia wskazały, że jadąc ulicą Belzacką zjechał niespodziewanie na przeciwległy pas ruchu i uderzył w pojazd jadący z przeciwnego kierunku. Kierowca renault nie zatrzymał samochodu i odjechał z miejsca zdarzenia.
- Sytuację obserwowali świadkowie, którzy wskazali mundurowym kierunek ucieczki. Po sprawdzeniu pobliskich ulic policjanci piotrkowskiej patrolówki zatrzymali opisywanego przez świadków sprawcę kolizji. Badanie alkomatem pokazało, że mężczyzna ma blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnej celi. Odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej – dodają policjanci.
W niedzielę jeszcze gorzej...
Kolejne „pijane” zdarzenie, miało miejsce około godziny 17.00 w niedzielę. 39-letni kierowca ciągnika rolniczego nie był w stanie wytłumaczyć w jakich okolicznościach zjechał do rowu. Do błędnej oceny własnych możliwości i koncentracji przyczyniła się i tym razem zawartość alkoholu w organizmie kierującego, ponad 2 promile. Policjanci zabezpieczyli ciągnik rolniczy, który jak się okazało nie posiadał tablic rejestracyjnych ani też numeru VIN.
Jeszcze tego samego dnia wpadli kolejni pijani kierowcy. Około godziny 22.00 policjanci jadąc ulicą Litewską w Piotrkowie Trybunalskim zobaczyli pojazd, kierowany przez kobietę, która jechała samochodem od krawężnika do krawężnika.
- Kontrola potwierdziła podejrzenia funkcjonariuszy, że kierująca renault megan jest nietrzeźwa. 28-latka miała blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Dwie godziny później na terenie miasta policyjny patrol zatrzymał do kontroli volkswagena polo, którego kierująca wydmuchała blisko promil – podje piotrkowska policja.
Podobny odczyt alkomatu zobaczyli policjanci z wolborskiego komisariatu. W Proszeniu poza drogą uwagę policji przykuła honda civic. Jak relacjonują mundurowi:
- Siedząca za kierownicą kobieta twierdziła, że nie zauważyła zakrętu i zjechała z drogi. Nie dość, że pijana wsiadła za kierownicę to jak ustali policjanci nie posiada prawa jazdy. Urządzenie pokazało, że w organizmie miała ponad promil alkoholu.