Do zdarzenia doszło 18 lipca. Około godz. 11.45 do komisariatu w Zelowie zgłosił się mężczyzna, który oświadczył, że kilka minut wcześniej został zaatakowany przez swojego znajomego, bo ten zażądał od niego pieniędzy. Kiedy 21-letni napastnik usłyszał odmowę, nie miał dla 59-letniej ofiary żadnej litości.
- Bił go pięściami po twarzy i głowie oraz kopał po całym ciele. 59-letni pokrzywdzony przewrócił się, a wtedy napastnik zabrał mu z kieszeni 120 złotych i uciekł. Pokrzywdzony dokładnie opisał sprawcę, dzięki czemu już po kilkunastu minutach od zgłoszenia 21-latek był już w rękach policjantów – informują mundurowi.
Polecany artykuł:
Młody mieszkaniec Zelowa został zatrzymany przy jednym ze sklepów na terenie miasta. Znajdował się pod znacznym wpływem alkoholu. Decyzją sądu mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Odpowie za rozbój, co zagrożone jest karą pozbawienia wolności nawet do lat 12.