Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w poniedziałek (2 maja) ok. godz. 23.30 w miejscowości Pukarzów w gminie Żytno (woj. łódzkie). Z ustaleń policji wynika, że kierowca samochodu osobowego zjechał na przeciwny pas ruchu i potrącił 16-letniego chłopca oraz 36-letnią kobietę, idących prawidłową stroną jezdni. Sprawca nie zatrzymał się, by udzielić pomocy poszkodowanym, lecz natychmiast uciekł z miejsca wypadku.
ZOBACZ TEŻ: Makabryczna majówka nad zalewem Słok! 36-latek nie żyje, 46-latka reanimowana
Poważnie ranny 16-latek został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do jednego ze szpitali w Krakowie. Niestety, zmarł następnego dnia na skutek odniesionych obrażeń. 36-letnia kobieta po krótkim pobycie w szpitalu wróciła do domu.
Informacja o poszukiwaniu sprawcy wypadku została opublikowana w mediach.
- Funkcjonariusze sprawdzali każdy sygnał, jaki otrzymywali. Dzięki swojej dociekliwości i determinacji ustalali kolejne szczegóły. W rezultacie działania mundurowych doprowadziły do zatrzymania podejrzewanego o doprowadzenie do tego wypadku - poinformowała nadkom. Aneta Wlazłowska z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku. - 25-letni mieszkaniec gminy Żytno do policyjnego aresztu trafił 5 maja wieczorem.
Policjanci zabezpieczyli samochód, który brał udział w wypadku oraz uszkodzone elementy nadwozia, które zostały już wymienione. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 25-latkowi zarzutów. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi mu nawet 12 lat więzienia.