Jemy LEKI GARŚCIAMI! Rekordzista z Łódzkiego wykupił recepty na blisko 40 leków w miesiącu!

i

Autor: Pixabay/ jarmoluk Jemy LEKI GARŚCIAMI! Rekordzista z Łódzkiego wykupił recepty na blisko 40 leków w miesiącu!

Jemy LEKI GARŚCIAMI! Rekordzista z Łódzkiego wykupił recepty na blisko 40 leków w miesiącu!

2020-11-20 11:05

Aż 1/3 Polaków po 65 roku życia przyjmuje co najmniej 5 leków dziennie. Rekordzista z Łódzkiego w styczniu tego roku zrealizował recepty na 36 różnych leków. Medykamenty przepisało mu pięciu różnych lekarzy w czterech placówkach medycznych. Jak się jednak okazuje tak drastyczny przypadek nie jest odosobniony. Polacy, już od kilku lat słyną z zażywanie wielu leków jednocześnie, w tym przypadku prym wiodą osoby powyżej 65. roku życia. Lekarze apelują, że wielolekowość zwane polipragmazją, zwiększa ryzyko wystąpienia groźnych powikłań i wzajemnych interakcji.

Narodowy Fundusz Zdrowia rozpoczął kampanię edukacyjną, która ma zwrócić uwagę – przede wszystkim seniorów - na liczbę przyjmowanych leków. Problem polipragmazji jest poważny, jak szacują lekarze i farmaceuci może dotyczyć nawet 32,1 procent Europejczyków w wieku 65 lat lub powyżej. W Polsce ten wskaźnik jest jeszcze wyższy i wynosi około 33,8%. Wystarczy spojrzeć na dane z polskich aptek, by przekonać się, że sporo osób leki przyjmuje wręcz garściami.

Spis treści

  1. Polipragmazja - co to jest?
  2. Polipragmazja - raport NFZ
  3. Polipragmazja w Łódzkiem
  4. Polipragmazja a COVID19

Polipragmazja - co to jest?

Polipragmazja, nazywana też wielolekowością, to przyjmowanie co najmniej pięciu leków jednocześnie. Jest groźna dla każdego, szczególnie dla osób starszych, które są obciążone chorobami przewlekłymi, np. cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym, niewydolnością krążenia. Eksperci podkreślają – starzenie się społeczeństwa i równoczesne wydłużanie życia sprawiają, że polipragmazja, pozostająca poza nadzorem, jest zjawiskiem aktualnym i niebezpiecznym.

– W konsekwencji przybywa pacjentów, którzy przyjmują regularnie, bez należytej kontroli specjalistów, znaczne ilości medykamentów, narażając się tym samym na zwiększone ryzyko działań niepożądanych, osłabienie efektu terapeutycznego, czy interakcje między lekami oraz leków z żywnością – podkreśla Filip Nowak, p.o. prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia.

Polipragmazja - raport NFZ

Narodowy Fundusz Zdrowia, już w lutym 2020 roku, przygotował specjalny raport o polipragmazji, który szczegółowo opisuje to zjawisko z polskiej perspektywy. Fundusz przywołuje dane z 2018 roku mówiące o liczbie wykupionych substancji czynnych. Według wyliczeń NFZ:

  • ponad 2 mln Polaków wykupiło w ciągu miesiąca więcej niż 5 substancji czynnych. Im większa liczba substancji wykupionych w krótkim czasie, tym wyższe ryzyko istnienia nieprawidłowej polipragmazji;
  • 321 pacjentów w ciągu miesiąca od zrealizowania pierwszej recepty w 2018 roku wykupiły ponad 20 substancji czynnych.

Polipragmazja w Łódzkiem

Niestety, idąc za informacjami NFZ-u najwięcej osób w wieku 65+ z polipragmazją przewlekłą w przeliczeniu na liczbę mieszkańców zamieszkuje Łódzkie! Pacjenci z naszego województwa w ciągu roku dostawali recepty średnio od prawie 5 osób wystawiających recepty, a wystawiano je w średnio 3 różnych podmiotach. Na jednej wizycie pacjenci ci dostawali średnio prawie 2 recepty, a liczba wizyt na których je wystawiano wyniosła prawie 15, co oznacza, że przeciętnie otrzymywali oni receptę na leki refundowane częściej niż raz na miesiąc.

Łódzki NFZ, po analizie danych z aptek z całego województwa, wyliczył jak skala problemu wielolekowości przekłada się na pacjentów z Łódzkiego. Z danych wynika, że w styczniu 2020 r.:

  • ponad 4 500 osób zrealizowało recepty na 10 i więcej różnych produktów w tym leków, wyrobów medycznych i środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego;
  • prawie 200 osób zrealizowało recepty na 15 i więcej preparatów;
  • w grupie pacjentów realizujących recepty na 10 lub więcej preparatów ponad 80% stanowiły osoby w wieku podeszłym

Rekordzista w styczniu 2020 r. zrealizował recepty na 36 różnych leków. Leki zleciło mu 5 różnych lekarzy w 4 placówkach medycznych! Z analiz farmaceutów z Łódzkiego NFZ wynika, że leki powodowały szereg niekorzystnych interakcji i wzajemnie ograniczały swoją skuteczność.

Polipragmazja a COVID19

W okresie pandemii koronawirusa ryzyko polipragmazji wzrasta. Obawy pacjentów o własne zdrowie rosną, dlatego szukają sposobów, aby je dodatkowo zabezpieczyć i wzmocnić.

– Niestety, dla wielu Polaków owo zabezpieczenie polega na przyjmowaniu zwiększonej liczby leków, w tym leków bez recepty i suplementów. Pacjenci masowo sięgają na przykład po środki o deklarowanych właściwościach uodparniających. Problem polega na tym, że nie ma leków, którymi możemy zabezpieczyć się w 100 procentach przed infekcjami – przekonuje prof. Przemysław Kardas, kierownik Zakładu Medycyny Rodzinnej na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi, jeden z recenzentów nowego raportu NFZ.

Tylko w pierwszych tygodniach po rozpoczęciu pandemii apteki odnotowały ponad 20 milionów wizyt, a farmaceuci udzielali dziennie nawet 3,5 miliona porad. Mimo apeli farmaceutów, aby nie kupować leków na zapas i bez wyraźnych wskazań medycznych, zainteresowanie nimi rosło. Wzrost dotyczył szczególnie preparatów bez recepty na uspokojenie i wyciszenie, a także suplementów diety ułatwiających zasypianie. Choć w większości to ziołowe preparaty, nie pozostają obojętne dla naszego organizmu. Przyjmowane ich łącznie z innymi, przewlekle stosowanymi lekami może skutkować niekorzystnymi interakcjami dla zdrowia.

CZYTAJ TAKŻE: Karetki wymazowe dojeżdżają do domów pacjentów. Ile kosztuje ich praca?

- Strach i niepokój przez pewien czas stały się głównym doradcą pacjentów. Z dnia na dzień obserwowaliśmy, jak z półek aptecznych znikają leki przeciwwirusowe i na grypę. Pacjenci mieli błędne przekonanie, że pomogą one w walce z koronawirusem. Wielu pacjentów nie jest świadomych zagrożenia jakie niesie ze sobą zjawisko polipragmazji. Zagrożenie jest tym większe, że często o zakupie danego medykamentu decyduje reklama czy porada osoby nam bliskiej, która nie ma w tym zakresie specjalistycznej wiedzy. Pamiętajmy, że każdy z nas ma indywidualne potrzeby zdrowotne. Preparat, który pomógł znajomemu nie zawsze będzie odpowiedni również dla nas. Pacjent powinien być szczególnie czujny, jeśli oprócz preparatów leczniczych przepisanych przez lekarza, zażywa te bez recepty. Rutynowe stosowanie kilku leków na raz, bez kontroli specjalisty, może prowadzić do niekorzystnych interakcji pomiędzy nimi, dlatego każda decyzja związana z terapią i suplementacją powinna być skonsultowana z fachowym personelem medycznym. Nieocenioną doradczą rolę w tym zakresie odgrywa farmaceuta. Jego wiedza o lekach i ich wpływie na organizm ludzki jest kluczowa. Dlatego korzystajmy z jego poradę w razie jakichkolwiek wątpliwości – zaznacza Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.

Nietypowe zajęcia fitness w Łodzi

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki