Była sobota, późne popołudnie, kiedy do straży pożarnej zgłosiła się zaniepokojona rodzina, która poinformowała, że z 70-letnim mężczyzną nie było żadnego kontaktu. Do akcji ruszyli strażacy ochotnicy z dwóch jednostek OSP Pożdżenice i Wypychów. By dostać się do domu, w którym przebywał senior, trzeba było wyważyć drzwi. Gdy służby weszły do środka, mężczyzna nie dawał żadnych oznak życia.
PRZECZYTAJ: Policjanci odebrali DRAMATYCZNĄ prośbę o pomoc! Telefon 59-latki postawił wszystkie służby na nogi
- Po otwarciu drzwi znaleźliśmy mężczyznę bez funkcji życiowych natychmiast przystąpiliśmy do wykonywania RKO (resuscytacji krążeniowo-oddechowej - przypis red.). Po przybyciu pogotowia lekarz stwierdził zgon – relacjonują strażacy z OSP Pożdżenice.