Strajk kobiet we wzmożonej formie trwa od minionego czwartku. Pierwsze protesty zaczęły się chwilę po ogłoszeniu decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. zakazu aborcji. Obecnie w całym kraju sprzeciw manifestują już tysiące osób. Strajk kobiet obył się także w miastach naszego regionu – na ulice wyszli mieszkańcy Bełchatowa, Piotrkowa Trybunalskiego czy Radomska.
CZYTAJ: STRAJK KOBIET. Bijatyki na GOŁE PIĘŚCI przed kościołami! Ważne słowa prymasa [RELACJA]
W ostatnim z wymienionych protestujący radomszczanie, przeszli między innymi pod dom Anny Milczanowskiej, posłanki Prawa i Sprawiedliwości. Manifestujący mieszkańcy skandowali m.in. hasła: „Wstydź się Anno”, „Wyjdź do nas”, padały też niecenzuralne słowa. Parlamentarzystka w poniedziałkowy wieczór skomentowała strajk publikując wpisy na swoich profilach w mediach społecznościowych. Do kilku emocjonalnych zdań dołączyła fotografię ze swoją córką, Martą.
#StrajkKobiet idziecie teraz pod mój dom! Co chcecie powiedzieć Marcie, mojej córce z Zespołem Downa?! Że nie miała prawa się urodzić!? Że nie ma prawa żyć?! A może chcecie ją przestraszyć!? #barbarzyństwo – napisała posłanka Anna Milczanowska.
Strajk Kobiet w Bełchatowie
Strajk kobiet przeszedł także ulicami Bełchatowa. Manifestujący z transparentami i megafonami przeszli przez miasto znacząco pokazując swoją obecność. Kilkaset osób przemaszerowało głównymi ulicami Bełchatowa - z placu Narutowicza przez ulice Kościuszki, Pileckiego, do ronda gen. Andersa, tam manifestacja zwróciła, by przejść ulicą Pileckiego, 1 maja, Kwiatową, Kaczyńskich do placu Narutowicza, gdzie zakończono strajk.
Organizatorzy podziękowali uczestnikom, słowa podziękowań skierowali też do policji, która towarzyszyła im podczas protestu, eskortując manifestujących i kierując ruchem.
To drugi protest przeciw decyzji TK w Bełchatowie. Pierwszy odbył się w miniony piątek, 23 października.