Wszystko wydarzyło się w miniony wtorek, 6 października. Około godz. 15.00 policjanci zostali poinformowani, że po Radomsku w sposób niebezpieczny młody mężczyzna jeździ osobowym peugeotem. Pojazd wskazany przez świadków, policjanci zauważyli na jednej z ulic miasta, wówczas stał już zaparkowany.
- Wewnątrz na miejscu pasażera siedział 19-letni właściciel samochodu, nie posiadający uprawnień do kierowania. Po chwili do pojazdu przyszedł 16-latek, który miał kierować tym samochodem. Żaden z nich jednak nie przyznał się do prowadzenia pojazdu. Obaj byli trzeźwi – wyjaśniają policjanci z KPP w Radomsku.
POLECANY ARTYKUŁ: Podolin. 24-latka wjechała toyotą w dom! Zginęła na miejscu
Jeśli policjanci potwierdzą, że 16-latek kierował pojazdem, o sprawie zostanie powiadomiony sąd rodzinny. Ponadto okazało się, że małolat jest na tzw.: niepowrocie z Placówki Opiekuńczo – Wychowawczej. Trafił tam z powrotem odwieziony przez mundurowych.