Takiej kulturalnej propozycji w naszym mieście jeszcze nie było! Kino samochodowe będzie nowością, choć projekcje w plenerze mają w Bełchatowie i tradycję i miłośników. Mowa oczywiście o letniej odsłonie „Kina na leżakach”. Teraz plażowy sprzęt zostanie zastąpiony samochodami!
- Od lat mamy cykl „Kino na leżakach”, z którego mieszkańcy korzystają. Ponieważ wydaje się, że bezpieczniejsze jest kino samochodowe, to próbujemy przejść na taki właśnie system. Chcemy spróbować, pokazać mieszkańcom jak to wygląda i zobaczymy czy zaakceptują ten pomysł – mówi Damian Nowak, dyrektor MCK Bełchatów.
W tej chwili wszystko wskazuje na to, że wielki ekran pojawi się w centrum Bełchatowa, na parkingu przy Gigantach Mocy. Jaki film będzie można obejrzeć? O tym zdecydują sami bełchatowianie. Wkrótce MCK na swojej stronie internetowej przedstawi kilka propozycji i to bełchatowianie wybiorą film, który zostanie wyświetlony w ramach kina samochodowego. Co ciekawe, nie jest wykluczone, że seanse będą bezpłatne.
Pierwszej projekcji można spodziewać się za niespełna miesiąc. Datę wyznaczono na niedzielę, 5 lipca.
Pierwsze kina samochodowe powstały rzecz jasna w USA. Ze Stanów Zjednoczonych przywędrowały do Europy, jednak na Starym Kontynencie nigdy nie zdobyły aż takiej popularności jak za oceanem. Mniejsze przestrzenie i nie tak wygodne samochody sprawiły, że koncepcja kina samochodowego nigdy nie podbiła serc kierowców w europejskich krajach.
Wygląda jednak na to, że pandemia koronawirusa może zmusić najbardziej zapalonych kinomanów do zmiany nawyków. Kina stacjonarne i szereg obostrzeń w nich wprowadzonych mogą wpłynąć na zwiększenie popularności seansów oglądanych zza kierownicy. Nawet jeśli sytuacja epidemiczna zostanie w znacznym stopniu opanowana, mało prawdopodobny jest tłumny powrót do sal kinowych. Pokazy "samochodowe" mogą więc mieć przed sobą rekordowy sezon.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj