21 marca o godzinie 21.45 policjanci z bełchatowskiej drogówki otrzymali wezwanie do miejscowości Bugaj w powiecie bełchatowskim. Zgłoszenie dotyczyło kolizji drogowej, gdzie sprawca odjechał z miejsca zdarzenia, a pojazd porzucił w lesie.
- Pokrzywdzony podał, że na ulicy Radomszczańskiej w Bełchatowie w jego pojazd uderzył jadący z przeciwnego kierunku lexus. Kierujący tym autem gwałtownie zjechał na jego pas ruchu doprowadzając do zderzenia. Chcąc uniknąć kolizji pokrzywdzony odbił na pobocze. Mimo tego doszło do bocznego zderzenia się aut. Kierowca lexusa nie zatrzymał się i odjechał z miejsca zdarzenia – wyjaśnia przebieg zdarzenia bełchatowska policja.
Kierowca lexusa porzucił auto w lesie, a dalszą ucieczkę kontynuował pieszo. Kres jego poczynań położył naczelnik bełchatowskiej „drogówki”. Nadkomisarz Marcin Kucner, wracał po służbie do domu. W miejscowości Wólka Łękawska zwrócił uwagę na mężczyznę, który chwiejnym krokiem szedł poboczem. Podejrzewając, że może być on poszukiwanym sprawcą kolizji natychmiast zareagował
- Okazało się, że pieszy to poszukiwany sprawca kolizji drogowej, który uciekł z miejsca zdarzenia. Pijany 46-latek miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Ma również trzykrotny dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Polecany artykuł:
Mężczyzna usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i w okresie dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowie też za spowodowane kolizji drogowej i ucieczkę z miejsca zdarzenia.