TRAGEDIA w Łódzkiem: 66-latek jechał rowerem, ZGINĄŁ pod swoim domem

Do zdarzenia doszło 14 maja, około godziny 21.30. W tej chwili wyjaśnianiem wszelkich okoliczności tragedii zajmują się radomszczańscy policjanci pod nadzorem prokuratury.

- Z nieustalonych dotychczas przyczyn 36-letni mieszkaniec gminy Kleszczów jadąc fordem fokus na prostym odcinku drogi potrącił jadącego w tym samym kierunku rowerzystę. Pomimo podjętej reanimacji rowerzysta zmarł w wyniku doznanych obrażeń. Zdarzenie miało miejsce kilkadziesiąt metrów od miejsca zamieszkania 66-latka – informują policjanci z KPP w Radomsku.

Kierujący fordem był trzeźwy. Czynności na miejscu wykonywali policjanci pod nadzorem prokuratora. 66-letni rowerzysta był mieszkańcem gminy Lgota Wielka.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Szczekał, więc do NIEGO STRZELIŁ. Pies skonał, a on tłumaczył, że „chciał go tylko wystraszyć”

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ.