Chłodne noce i niezbyt przyjemne dni sprawiają, że schronisko i noclegownia są coraz bardziej oblegane. Bełchatowska placówka dysponuje około 60 miejscami, kolejnych 20 czeka w noclegowni. Jak podkreślają pracownicy okres jesienno-zimowy, to czas, kiedy potrzebna jest dodatkowa odzież, ale też rzeczy, którymi można się okryć. Schronisko uruchomiło więc zbiórkę. Co się przyda?
– Najpilniej i w dużych ilościach potrzebujemy poduszek, ciepłych kołder i koców. Przydadzą się również ręczniki, bielizna i różnorodne środki czystości, m.in. mydło, szampon do włosów, papier toaletowy – mówi Bożena Grzelak, pracownik bełchatowskiego schroniska dla osób bezdomnych.
Placówka chętnie przyjmie też zimowe, ciepłe ubrania – szczególnie kurtki, swetry, spodnie czy dresy. Warto więc przewietrzyć swoje szafy i przekazać schronisku to, czego już nie potrzebujemy. Rzeczy trzeba dostarczyć do siedziby placówki, która mieści się przy ul. Czaplinieckiej 7a. Pracownicy schroniska dostępni są w godz. 6-22.
Zbiórki rzeczy schronisko organizuje już od kilku lat, ubiegłoroczne doświadczenia są dowodem na to, że mieszkańcy są chętni nieść pomoc rzeczową.
- Liczymy, że i tym razem będzie podobnie. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc, prosimy jednak, aby przynoszone rzeczy były czyste i nadające się jeszcze do użytku – dodaje Bożena Gorzelak, pracownik bełchatowskie schroniska dla osób bezdomnych.