Do ataku na 39-latka doszło we wtorek, 23 maja na jednej z ulic Sokolnik.
- Tuż przed północą dyżurny wieruszowskiej komendy został powiadomiony, że do szpitala został przywieziony przez grupę osób mężczyzna z obrażeniami ciała - informuje asp. Piotr Siemicki z wieruszowskiej komendy. - Wstępne ustalenia potwierdziły, że pacjent został pobity.
Na miejscu, gdzie doszło do incydentu, policjanci ujawnili ślady krwi, a także kastet i nóż. Ustalili i zabezpieczyli również nagrania z monitoringu, które zarejestrowały przebieg zdarzenia. Okazało się, że mężczyzna został zaatakowany drewnianą belką przez 31-latka, którego tożsamość ustalono, a następnie zatrzymano.
- Mężczyźnie pobrano krew do badań na zawartość alkoholu i środków odurzających - dodaje asp. Piotr Siemicki. - Podczas przeszukania jego miejsca zamieszkania policjanci zabezpieczyli drewnianą belkę, którą uderzał pokrzywdzonego.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu 31-latkowi zarzutu spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata.
Sąd przychylił się również do wniosku prokuratora o tymczasowy areszt dla napastnika. 31-latek spędzi w areszcie najbliższe trzy miesiące.