Opel astra zginął z jednej z posesji na terenie gminy Rząśnia. 13 lutego, około godziny 19:00 dyżurny pajęczańskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży samochodu.
- Dyżurny natychmiast skierował pod wskazany adres policjantów. Mundurowi po dotarciu na miejsce od razu zaczęli szukać skradzionego auta. Podczas sprawdzania duktów leśnych zauważyli schowany za drzewami i krzakami pojazd. Okazało się, że był to skradziony opel astra - informują policjanci z KPP w Pajęcznie.
Opel o wartości około pięciu tysięcy złotych w najbliższym czasie wróci do prawowitego właściciela. Na razie auto stoi na policyjnym parkingu, a mundurowi wykonują czynności zmierzające do ustalenia sprawcy tej „spektakularnej” kradzieży.
Polecany artykuł: