Wieluń: Dostał FURII na stacji paliw. Rozrzucał rzeczy z regałów, GROZIŁ pracownikowi. Co go tak rozwścieczyło?

i

Autor: Policja /KWP Łódź

Wieluń: Dostał FURII na stacji paliw. Rozrzucał rzeczy z regałów, GROZIŁ pracownikowi. Co go tak rozwścieczyło?

2021-01-05 13:16

Wieluńscy policjanci zatrzymali agresywnego mężczyznę, który awanturował się na stacji paliw, grożąc pracownikowi śmiercią i rozrzucając towar. 36-latek jest dobrze znany policji, a działając w warunkach recydywy, musi liczyć się z surowszą karą. Prokuratura Rejonowa w Wieluniu skierowała wobec mężczyzny wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania.

Do zdarzenia doszło 3 stycznia 2021 roku po godzinie 21.30. - Dyżurny wieluńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o agresywnym kliencie na jednej z wieluńskich stacji paliw. Skierowani na miejsce mundurowi ustalili, że 36- latek wszedł do sklepu znajdującego się na stacji, gdzie zakupił alkohol. Po chwili mężczyzna zmienił zdanie i część zakupionego towaru chciał wymienić na inny. Gdy pracownik stacji tłumaczył mu, że nie może tego zrobić, klient stał się agresywny i wulgarny. Mężczyzna rzucił plastikową butelką w pracownika oraz groził mu pozbawieniem życia. Dodatkowo wyładował swoją złość na rzeczach, które miał w zasięgu ręki rozrzucając je i uszkadzając. Rozbił między innymi dwie butelki z alkoholem. Straty wyceniono na 90 złotych - opisuje policja.

Przybyli na miejsce mundurowi zatrzymali agresywnego 36- latka, który miał niespełna 2 promile alkoholu w organizmie. Jak podaje policja, okazało się, że dopuścił się kolejnego przestępstwa, będąc już wcześniej skazanym za podobny czyn zabroniony. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych i naruszenia nietykalności cielesnej w warunkach recydywy oraz jego zachowanie zostało zakwalifikowane jako czyn o charakterze chuligańskim. Mężczyzna odpowie również przed sądem za popełnione wykroczenie uszkodzenia mienia.

Wobec 36-latka Prokuratura Rejonowa w Wieluniu skierowała wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania.

Zabił sąsiada bo zwrócił mu uwagę, by nie strzelał petardami

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki