Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w piątek (16 października) w Wieluniu. Na stacji paliw przy ul. Głowackiego dachował samochód. Przewrócony opel zatrzymał się na dachu tuż obok dystrybutora.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że samochód wjechał w słupki osłaniające dystrybutor, a następnie przewrócił się i dachował. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Kierowca i pasażer samochodu wyszli z pojazdu przez okno o własnych siłach. Nie został też uszkodzony żaden z dystrybutorów i nie doszło do wycieku paliwa.
ZOBACZ TEŻ: Pieszy zginął pod kołami ciężarówki. Tragiczny wypadek w Wieluniu
Jak informuje portal naszemiasto.pl, oplem kierował 34-letni mieszkaniec województwa opolskiego. Mężczyzna był trzeźwy. Trwa ustalanie okoliczności wypadku.