57-latek zgłosił kradzież karty bankomatowej na policję. Okazało się, że z jego konta bankowego wypłacono wszystkie pieniądze. - Pracując nad sprawą policjanci szybko ustalili odpowiedzialnego za te przestępstwa. Okazał się nim być 26-letni sąsiad pokrzywdzonego. Mężczyzna ukradł kartę bankomatową podczas ostatniej wizyty w domu 57-latka. Wykorzystał również numer PIN , który pokrzywdzony zapisał na kartce. Następnego dnia po kradzieży 26-latek dwukrotnie posługując się skradzioną kartą wypłacił wszystkie pieniądze, jakie pokrzywdzony miał na koncie tj. 500 złotych - podaje policja.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty kradzieży karty bankomatowej oraz włamań na konto bankowe. Teraz za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.