Zadzwonił i zażądał 180 tysięcy zł! Na gorącym uczynku wpadł oszust działający „metodą na policjanta”

i

Autor: KPP Bełchatów Zadzwonił i zażądał 180 tysięcy zł! Na gorącym uczynku wpadł oszust działający „metodą na policjanta”

74-latka kontra oszust - zadzwonił i zażądał od seniorki 180 tysięcy zł! Wpadł na gorącym uczynku!

2020-05-04 10:00

Bełchatów. Działali według utartego schematu, ale w tym przypadku nie udało się zwieźć czujności 74-letniej kobiety. Mało tego, jeden z oszustów, działających metodą „na policjanta” wpadł w ręce kryminalnych z bełchatowskiej policji. 36-latek został zatrzymany praktycznie na gorącym uczynku, kiedy pojawił się w pobliżu domu pokrzywdzonej po odbiór pieniędzy. Policjanci ustalili, że podejrzany zamieszany jest także w podobne oszustwa na terenie kraju.

30 kwietnia bełchatowscy policjanci zostali zaalarmowani o możliwej próbie oszustwa metodą „na policjanta”. Tuż przed godziną 15.00 do 74-letniej mieszkanki Bełchatowa na numer stacjonarny zadzwonili oszuści, fałszywie informując ją o wypadku drogowym, który miał spowodować jej syn. Twierdzili, że są potrzebne pieniądze.

- Początkowo żądali kwoty 180.000 złotych, które rzekomo miały być potrzebne synowi na „załatwienie” sprawy i uniknięcie konsekwencji. Kiedy bełchatowianka oświadczyła, że nie ma tylu pieniędzy stwierdzili, że wystarczy mniejsza kwota. Aby uwiarygodnić zdarzenie jeden z oszustów szlochając do słuchawki podawał się za syna kobiety - informuje Iwona Kaszewska z KPP w Bełchatowie.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Bili i kopali go po całym ciele. Kiedy 28-latek ZAKRWAWIONY PADŁ na ziemię okradli go z…

Czujna bełchatowianka nie dała się zwieść przestępcom. O wszystkim poinformowała prawdziwych policjantów. Stróże prawa z Wydziału Kryminalnego KPP w Bełchatowie pojawili się w pobliżu domu 74-latki. Doskonale wiedzieli, że jest to próba klasycznego oszustwa "metodą na policjanta" i trzeba działać natychmiast.

- Policjanci czekając na fałszywego „funkcjonariusza”, który miał przyjść po odbiór pieniędzy, wkrótce zaobserwowali podejrzewanego. Mężczyzna jednak nagle wsiadł do samochodu i szybko odjechał. W wyniku pościgu został on zatrzymany kilka kilometrów dalej. Podejrzewany tłumaczył później, że w Bełchatowie pod wskazanym adresem miał odebrać tylko przesyłkę. Kryminalni ustalili jednak, że zatrzymany 36-latek jest również zamieszany w przestępstwa metodą "na policjanta" na terenie kraju - wyjaśnia Iwona Kaszewska z KPP w Bełchatowie..

Mężczyzna usłyszał już zarzuty usiłowania oszustwa oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Na wniosek prokuratora nadzorującego sprawę, sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt. Bełchatowska policja wyraźnie podkreśla, że sprawa ma charakter rozwojowy. Teraz przed policjantami do wykonania jeszcze wiele czynności wykrywczych. Trwa ustalanie innych podejrzanych mających udział w tym przestępczym procederze. Za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia. Udział w zorganizowanej grupie przestępczej oznacza, że sąd może orzec surowszy wymiar kary.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ TUTAJ

Poszukiwania Kacperka: chłopiec został PORWANY?!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki