- To ogromny szok dla nas wszystkich. Trudno się z tym pogodzić - mówią uczniowie VIII LO w Bydgoszczy. Do dramatu doszło w czwartek (18 kwietnia 2024) po godzinie 15:00. To wtedy na ul. Fordońskiej 15-latka została śmiertelnie potrącona przez tramwaj. Ustalenia w tej sprawie porażają...
- Bydgoscy policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku, do którego doszło na przystanku tramwajowym. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących, pod nadzorem prokuratora, na miejscu wynika, że 15-latka, oczekując na przystanku tramwajowym, została potrącona przez nadjeżdżający tramwaj. W wyniku tego zdarzenia zginęła - informuje rzeczniczka bydgoskiej policji.
Nie jest tajemnicą, że po całym zdarzeniu policja zatrzymała do wyjaśnienia rówieśnika Emilki. Czy to były tylko wygłupy, które zakończyły się tragedią? Nieoficjalnie mówi się, że 15-latka została wepchnięta pod najeżdżający pojazd. Ta wersja wydarzeń jest dokładnie analizowana przez śledczych. O dalszym losie chłopaka zadecyduje Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, który prowadzi śledztwo.
- Sąd wydał postanowienie nakazujące wypuszczenie nieletniego z Policyjnej Izby Dziecka, uznając że nie zachodzą ustawowe przesłanki do zastosowania wobec niego środków tymczasowych, w tym o charakterze izolacyjnym. Obecnie sprawa została skierowana do losowania sędziego referenta, który będzie badał okoliczności zdarzenia (analizował monitoring, zeznania świadków) pod kątem popełnienia przez nieletniego czynu karalnego i ewentualnego zastosowania wobec nieletniego środków wychowawczych przewidzianych w ustawie o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich - mówi Jarosław Błażejewski, Prezes Sądu Rejonowego. - Ze wstępnej analizy materiału dowodowego nie można wykluczyć, że zdarzenie miało charakter nieszczęśliwego wypadku - dodaje.