Wszystko miało swój początek pod koniec grudnia 2017 roku. Wówczas bydgoszczanin zauważył na swoim koncie bankowym nieprawidłowości. Z konta zaczęły znikać pieniądze. Szybko zorientował się, że nie ma tzw. naklejki zbliżeniowej, czyli pomniejszonej karty płatniczej, którą można nakleić np. na telefonie.
Polecany artykuł:
Sprawca w dwa dni (27-28.12.2017) na terenie Bydgoszczy zdążył zrobić transakcje na kilkaset złotych. Pokrzywdzony powiadomił o tym fakcie kryminalnych z bydgoskiego Śródmieścia.
Policjanci krok po kroku zaczęli ustalać miejsca zakupów sprawcy. Przy tej okazji, zabezpieczali nagrania z monitoringu. W ten sposób uzyskali rysopis sprawcy. Jego wizerunek postanowili opublikować w mediach (komunikat z dnia 22.02.2018).
ZOBACZ: Posiłki w więzieniach: Jedzą lepiej niż w szpitalu? [ZDJĘCIA POSIŁKÓW]
Kilka dni temu nastąpił przełom w sprawie. Informacje, jakie uzyskali funkcjonariusze pozwoliły im na wytypowanie podejrzewanego. Co więcej, namierzyli jego miejsce zamieszkania.
Wczoraj (06.03.2018) przystąpili do realizacji i zatrzymali 18-latka w domu w centrum Bydgoszczy. Młodzieniec został dowieziony do komisariatu na bydgoskim Śródmieściu.
Tam śledczy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mu 28 zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem na konto bankowe. 18-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ: Pobity szczeniak walczy o zdrowie. Za jego oprawcą wydano list gończy [WIDEO NOWA TV 24 GODZINY]