Grudziądz: 21-latka w zaawansowanej ciąży trafiła do więzienia przez pomyłkę?!

i

Autor: Shutterstock

Przeszła przez piekło!

Koszmar 21-latki. Trafiła do więzienia w 7. miesiącu ciąży. "Umrę tam ja albo moje dziecko"

2023-10-13 11:01

Historia 21-letniej Flavii brzmi jak scenariusz jednego z amerykańskich filmów. Niestety jednak ta historia wydarzyła się naprawdę. Jak opisuje Onet, młoda kobieta spędziła 40 dni w areszcie będąc w siódmym miesiącu ciąży. Sprawa tym bardziej bulwersuje, że według relacji adwokata, Flavia jest niewinna. - To jakieś wielkie nieporozumienie - przekonuje adwokat kobiety.

Dramat 21-letniej Flavii jako pierwszy nagłośnił "Onet" w czwartek, 12 października. Jak relacjonuje portal, kobieta w siódmym miesiącu ciąży trafiła na 40 dni do aresztu śledczego w Grudziądzu. Wszystko zaczęło się dokładnie 18 kwietnia, kiedy to do mieszkania kobiety zapukała policja. Flavia dowiedziała się wówczas, że "zdaniem prokuratury jest członkiem mafii zajmującej się praniem brudnych pieniędzy".

Więzienie za dom nowożeńców

Zobacz także: Nagła śmierć dyrektorki bydgoskiej szkoły. Wszyscy w szoku. "Cudowna i wspaniała"

Jak relacjonują dziennikarze, 21-latka była przerażona. - Miałam rodzić za kilkanaście tygodni. Wiedziałam, że jeśli będą trzymać mnie w celi, umrę tam ja albo moje dziecko - powiedziała Flavia w rozmowie z Onetem. Portal dowiedział się, że kobieta i jej mąż inwestowali na giełdzie w kryptowaluty. Już w przeszłości napotkali problemy w związku z tym, gdy "trafili na konto przejęte przez przestępców", ale sprawę wyjaśniono. Tym razem chodziło o inną sprawę.

Onet wyjaśnia, że 21-latka sprzedała niejakiej Agacie C. kryptowaluty za kwotę 10 tys. złotych. Według doniesień, wcześniej, w lutym 2023 roku Agata C. znalazła na Facebooku ogłoszenie o pracę i wysłała swój numer telefonu, nie wiedząc, że ma do czynienia z grupą przestępczą, która okradła ją na 242 tys. złotych, zaciągnęli na nią m.in. kilka kredytów.. To tam kupiła kryptowaluty od Flavii i jej męża. - Pani Agata C. niewątpliwie została oszukana. Tyle że Flavia nie miała z tym nic wspólnego. Skąd niby miała wiedzieć, że ktoś wcześniej okradł tę panią? - mówi adwokat kobiety.

Koszmar na komisariacie

Kobieta bardzo źle wspomina także pobyt na samym komisariacie. - (...) Bawili się ze mną w dobrego i złego policjanta. Jeden proponował herbatkę i jabłuszko, a drugi wrzeszczał, że zajmuję się praniem pieniędzy. Oni stosowali terror psychologiczny, a ja tylko płakałam - opisuje swoje przeżycia Flavia. Kobieta trafiła następnie do aresztu w Grudziądzu.

29 maja 2023 r., po burzliwej rozprawie i przy sprzeciwie prokuratora Gołdy, sąd cofa poprzednią decyzję i decyduje się wypuścić ciężarną Flavię na wolność. Kobieta w lipcu, już na wolności, rodzi synka. Nie ma przy niej jednak męża - przekazuje Onet.

Andrzej, mąż Flavii, który również został aresztowany, przebywa w areszcie od kwietnia. Do tej pory nie widział swojego synka...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki