Dramat 21-letniej Flavii jako pierwszy nagłośnił "Onet" w czwartek, 12 października. Jak relacjonuje portal, kobieta w siódmym miesiącu ciąży trafiła na 40 dni do aresztu śledczego w Grudziądzu. Wszystko zaczęło się dokładnie 18 kwietnia, kiedy to do mieszkania kobiety zapukała policja. Flavia dowiedziała się wówczas, że "zdaniem prokuratury jest członkiem mafii zajmującej się praniem brudnych pieniędzy".
Zobacz także: Nagła śmierć dyrektorki bydgoskiej szkoły. Wszyscy w szoku. "Cudowna i wspaniała"
Jak relacjonują dziennikarze, 21-latka była przerażona. - Miałam rodzić za kilkanaście tygodni. Wiedziałam, że jeśli będą trzymać mnie w celi, umrę tam ja albo moje dziecko - powiedziała Flavia w rozmowie z Onetem. Portal dowiedział się, że kobieta i jej mąż inwestowali na giełdzie w kryptowaluty. Już w przeszłości napotkali problemy w związku z tym, gdy "trafili na konto przejęte przez przestępców", ale sprawę wyjaśniono. Tym razem chodziło o inną sprawę.
Onet wyjaśnia, że 21-latka sprzedała niejakiej Agacie C. kryptowaluty za kwotę 10 tys. złotych. Według doniesień, wcześniej, w lutym 2023 roku Agata C. znalazła na Facebooku ogłoszenie o pracę i wysłała swój numer telefonu, nie wiedząc, że ma do czynienia z grupą przestępczą, która okradła ją na 242 tys. złotych, zaciągnęli na nią m.in. kilka kredytów.. To tam kupiła kryptowaluty od Flavii i jej męża. - Pani Agata C. niewątpliwie została oszukana. Tyle że Flavia nie miała z tym nic wspólnego. Skąd niby miała wiedzieć, że ktoś wcześniej okradł tę panią? - mówi adwokat kobiety.
Koszmar na komisariacie
Kobieta bardzo źle wspomina także pobyt na samym komisariacie. - (...) Bawili się ze mną w dobrego i złego policjanta. Jeden proponował herbatkę i jabłuszko, a drugi wrzeszczał, że zajmuję się praniem pieniędzy. Oni stosowali terror psychologiczny, a ja tylko płakałam - opisuje swoje przeżycia Flavia. Kobieta trafiła następnie do aresztu w Grudziądzu.
29 maja 2023 r., po burzliwej rozprawie i przy sprzeciwie prokuratora Gołdy, sąd cofa poprzednią decyzję i decyduje się wypuścić ciężarną Flavię na wolność. Kobieta w lipcu, już na wolności, rodzi synka. Nie ma przy niej jednak męża - przekazuje Onet.
Andrzej, mąż Flavii, który również został aresztowany, przebywa w areszcie od kwietnia. Do tej pory nie widział swojego synka...