24-latek został brutalnie pobity na cmentarzu! Sprawcą był jego kolega. Motyw szokuje wszystkich

i

Autor: Ania Gołata

koszmar!

24-latek został brutalnie pobity na cmentarzu! Sprawcą był jego kolega. Motyw szokuje wszystkich

2023-12-15 11:52

Kryminalni z bydgoskiego Błonia ustalili i zatrzymali dwoje sprawców rozboju. Para napadła na pokrzywdzonego na cmentarzu, po wcześniejszym zaczepieniu mężczyzny, gdy szedł do kantoru. Sąd tymczasowo aresztował 34-latka na najbliższe trzy miesiące, a jego wspólniczkę objął policyjnym dozorem. Grozi im do 15 lat pozbawienia wolności.

W miniony piątek (8 grudnia) policjanci z bydgoskiego Błonia otrzymali zgłoszenie dotyczące rozboju, do którego doszło na cmentarzu przy ulicy Grunwaldzkiej w Bydgoszczy

Skierowani na miejsce policjanci zastali bydgoszczanina, który oświadczył, iż został napadnięty przez mężczyznę i towarzyszącą mu kobietę. Z jego relacji wynikało również, że wcześniej został przez niego zaczepiony w drodze do kantoru. Wówczas nieznajomi zaproponowali mu wspólne wypicie alkoholu.

- 24-latek nie podejrzewając złych intencji zgodził się, by mężczyzna towarzyszył mu przy wymianie gotówki. Po dokonaniu transakcji razem wrócili w rejon cmentarza i tam we troje pili posiadany przez kobietę alkohol. W pewnym momencie młody bydgoszczanin został zaatakowany i pobity, a po przewróceniu na ziemię, okradziony. Stracił portfel z zawartością dokumentów, kart płatniczych oraz gotówki. Kobieta uciekła z łupami, a napastnik dalej wyładowywał agresję na pokrzywdzonym. Ten w pewnym momencie zdołał się wyswobodzić i uciec. Chwilę później zawiadomił o tym fakcie policję - wyjaśnia rzecznik policji w Bydgoszczy.

Sprawą zajęli się kryminalni z Błonia, którzy uzyskali dokładne rysopisy sprawców. Jeszcze tego samego dnia efektem ich pracy było ustalenie personaliów napastników. Okazali się nimi 34-latek i jego o 4 lata starsza koleżanka. Zatrzymanie obojga było kwestią czasu.

W miniony poniedziałek (11 grudnia) zostali namierzeni przez policjantów z Błonia na dworcu kolejowym i tam zatrzymani. Oboje trafili do policyjnego aresztu, by w konsekwencji usłyszeć zarzuty rozboju.

Następnego dnia, na wniosek policjantów i prokuratora, sąd tymczasowo aresztował mężczyznę na najbliższe trzy miesiące, a wobec jego wspólniczki zastosował dozór policji.

Za rozbój kodeks karny przewiduje karę do 15 lat pozbawienia wolności.

Sonda
Czy ufasz polskiej policji?
Driftował na targowisku jak na torze wyścigowym. Policja słono go ukarała

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki