Znamy wyniki sekcji zwłok

48-letni Marcin zginął pod kołami tramwaju w Bydgoszczy. Umierał w ogromnym cierpieniu

2023-06-01 10:12

Ten wypadek wstrząsnął nie tylko mieszkańcami Bydgoszczy. 11 maja 2023 r. życie stracił 48-letni Marcin Sz. Mężczyzna był ciągnięty po torowisku przez tramwaj. Teraz prokuratura ujawnia wyniki sekcji zwłok poszkodowanego.

48-letni Marcin zginął pod kołami tramwaju w Bydgoszczy. Umierał w ogromnym cierpieniu

Ze wstępnych wyników sekcji zwłok i ustaleń biegłych wynika, do których dotarli dziennikarze Radia ESKA, 48-latek zmarł z powodu wielonarządowych, rozległych obrażeń ciała, jakich doznał podczas wypadku. Potwierdzają się początkowe ustalenia prokuratora dotyczące jego okoliczności.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło do niego 11 maja w Fordonie przy ul. Andersa, w pobliżu ul. Bora-Komorowskiego. Policyjne śledztwo toczy się pod nadzorem prokuratora i jest prowadzone w kierunku spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Reporter "Super Expressu" ustalił, że ofiara to 48-letni Marcin Sz., bydgoszczanin bez stałego miejsca zamieszkania. Tramwaj miał go ciągnąć po torowisku przez 500 metrów. Pojazd prowadziła 26-letnia kobieta, była trzeźwa.

Zobacz: Tramwaj ciągnął Marcina po torowisku, motorniczy niczego nie widział! Szokujący wypadek w Bydgoszczy

Adam Lis, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz - Północ przekazał dziennikarzom Radia ESKA, że mężczyzna próbował wsiąść do ostatniego wagonu tramwaju. Najprawdopodobniej postawił stopę na schodku tak niefortunnie, że ześlizgnął się, a jego ubranie zahaczyło się i został pociągnięty przez pojazd.

Motornicza nie miała zatem szans, żeby zauważyć, że coś się dzieje. Ciało mężczyzny, które najprawdopodobniej było jakiś czas wleczone za pojazdem, zauważył motorniczy kolejnego składu i to on wezwał ratowników.

Śledztwo toczy się w sprawie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, ale nikt nie usłyszał zarzutów.

Karygodne zachowanie motocyklisty pod Bydgoszczą!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają