50-latek chciał trenować dzieci z Ukrainy! Na jego komputerze znaleziono pornografię
Policjanci są w tej chwili szczególnie wyczuleni w swojej pracy na śledzenie fake news-ów, ale także ogłoszeń mogących mieć związek z handlem ludźmi, które pojawiają się m.in. w mediach społecznościowych. Jedno z nich zwróciło ich uwagę.
Zobacz: Wyszedł do szkoły, ale nigdy tam nie dotarł. Co się stało z 16-letnim Adrianem?
- Krótko po wybuchu wojny w Ukrainie bydgoszczanin umieścił na swoim profilu post z informacją, że jest trenerem piłki i podejmie się trenowania dzieci z tego kraju. Jak wynikało z treści ogłoszenia, potrzebował sprzętu i sali. Ponieważ mężczyzna był wcześniej karany za przestępstwa o charakterze seksualnym wobec małoletnich, kryminalni postanowili sprawdzić jego intencje. Do mieszkania mężczyzny dotarli dzielnicowi, którzy zwrócili uwagę na nerwowe zachowanie podejrzewanego, czym podzielili się z kryminalnymi - wyjaśnia mł. insp. Monika Chlebicz w KWP w Bydgoszczy.
W trakcie przeszukania mieszkania, policjanci zabezpieczyli płyty CD, nośniki informacji oraz komputer, na których zabezpieczono setki plików z pornografią dziecięcą. Prokurator z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz–Północ skierował do sądu wniosek o aresztowanie podejrzanego. Sąd zdecydował, że najbliższe 3 miesiące 50-latek spędzi w areszcie.
- Dalsza praca nad zgromadzeniem materiałów dowodowych dopiero się zaczęła. Policjanci będą ustalać ewentualne osoby pokrzywdzone i docierać do świadków. Z informacji, które posiadamy wynika, że 50-latek na szczęście nie zdołał zorganizować żadnego treningu, ani sprzętu i sali. Jest osobą bezrobotną, a jego zainteresowanie sportem pozostaje jedynie amatorskie - dodaje Chlebicz.