76-latek jechał drogą ekspresową S5 „pod prąd"! Zaskakujące tłumaczenie
W sobotę (16.07.2022) przed godz. 8.00 policjanci ruchu drogowego ze Świecia, patrolujący drogę ekspresową S5, w pewnym momencie zauważyli jadący z przeciwka, tym samym pasem ruchu, „pod prąd” samochód. Kierujący volkswagenem nie zwalniał. Zareagował dopiero, gdy mundurowi użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych zaznaczając w ten sposób swoją obecność, a tym samym powstrzymując kierowcę od dalszej niebezpiecznej jazdy.
Zobacz: Nietypowa interwencja strażaków w Grudziądzu. Zdejmowali sygnet z palca mężczyzny
- Gdy samochód się zatrzymał, wysiadał z niego mężczyzna, który oznajmił funkcjonariuszom, że chciał skręcić w drogę, którą jeszcze do niedawna jeździł, ale został w tym miejscu postawiony płot, dlatego zawrócił. 76-latek nie zwrócił uwagi na zmiany w organizacji ruchu i nawet się nie zorientował, że jedzie drogą „pod prąd” - wyjaśnia rzecznik KPP w Świeciu.
Polecany artykuł:
Stróże prawa poinformowali kierującego, że jazda niezgodna z kierunkiem ruchu drogą ekspresową jest wykroczeniem, lecz przede wszystkim stanowi śmiertelne zagrożenie nie tylko dla niego, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego.
Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie mieszkańca powiatu świeckiego zakończyło się zatrzymaniem prawa jazdy i skierowaniem wniosku do sądu o ukaranie. Za tego typu przewinienie grozi wysoka grzywna, nawet do 30 tys. zł.
Sąd może również orzec zakaz prowadzenia pojazdów.