O tym tragicznym w skutkach zdarzeniu pisaliśmy już wcześniej w tym tekście: Tragiczne potrącenie 30-letniego rowerzysty pod Sępólnem! Mężczyzna zginął na miejscu Policja, kilka dni po tych dramatycznych wydarzenia, ujawnia nowe fakty. Przypomnijmy, do wypadku doszło w piątek, 21 kwietnia na drodze powiatowej w miejscowości Śmiłowo w powiecie sępoleńskim.
- Było ciemno, a droga była nieoświetlona - mówi nam aspirant Małgorzata Warsińska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie Krajeńskim. Policja ma wstępne ustalenia, co się wtedy wydarzyło.
- Kierujący rowerem, jechał pasem ruchu przeznaczonym do jazdy w kierunku przeciwnym. W chwili, gdy kierująca volkswagenem golfem, jadąc od strony miejscowości Jastrzębiec, wymijała go, rowerzysta skręcił i zderzył się z pojazdem. Mimo reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować – mówi nam aspirant Warsińska.
Adam zginął, bo jechał "pod prąd". Dramat na drodze w woj. kujawsko-pomorskim
Jak ujawnia nam policja, rowerzysta jechał „pod prąd”, nie miał oświetlenia i kamizelki odblaskowej. 37-letnia kierująca VW golfem, mieszkanka powiatu bydgoskiego, była trzeźwa.
Policja będzie prowadzić śledztwo pod kątem wypadku drogowego.